Czy drogowa dyrekcja wreszcie będzie miała szefa?

Jest szansa na zakończenie ery "pełniących obowiązki" szefa w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad - pisze "Puls Biznesu".

Czy GDDKiA będzie miała "prawdziwego" szefa?
Czy GDDKiA będzie miała "prawdziwego" szefa?Wojciech StróżykReporter

Rządowym urzędnikom nie udało się wyłonić jej pełnoprawnego dyrektora od stycznia 2008 roku. To sytuacja kuriozalna, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę skalę inwestycji drogowych, z którą mamy do czynienia w naszym kraju w ostatnich latach.

Próbę podjęło Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa i ogłosiło nabór na szefa GDDKiA. Kandydat musi wykazać się wiedzą z zakresu zadań drogowej dyrekcji i napisać pracę dotyczącą funkcjonowania tej instytucji jako organu administracji centralnej oraz jako komercyjnego podmiotu. Czas składania dokumentów upływa 11 maja.

Jak czytamy w gazecie, prawnicy od lat toczyli dyskusję, czy p.o. w drogowej dyrekcji powinni podejmować wszelkie kluczowe decyzje, czy też zajmować się jedynie bieżącym zarządzaniem. W sprawie wypowiedział się nawet Naczelny Sąd Administracyjny, który rozwiał branżowe wątpliwości, stwierdzając, że decyzje pełniących obowiązki są ważne.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas