To mogło skończyć się tragicznie. Tomasz Kasperczyk miał dużo szczęścia

Tomasz Kasperczyk i Damian Syty mogą mówić o dużym szczęściu! Polska załoga wypadła z trasy na pierwszym odcinku specjalnym Rajdu Wysp Kanaryjskich. Ich auto z impetem uderzyło w barierkę, mocno ją wygięło... a tuż za nią była ogromna przepaść.

Tomasz Kasperczyk nie zaliczy początku nowego sezonu Mistrzostw Europy do udanych. Z pierwszej rundy, Rajdu Azorów Polak musiał wycofać się po awarii samochodu. Tym razem Kasperczyk zakończył zmagania po tym jak rozbił auto. Zobaczcie sami!

Rajd  wygrał Rosjanin Aleksiej Łukjaniuk (Ford Fiesta R5). Za nim ze stratą 57,2 s uplasował się obrońca tytułu Kajetan Kajetanowicz (Ford Fiesta R5).

Trzecie miejsce zajął Portugalczyk Bruno Magalhaes (Skoda Fabia R5) - strata 1.03,6.




RMF FM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy