Rusza Neste Rally Finland

Rusza Neste Rally Finland. Emocje związane z Rajdem Finlandii rozpoczną się już dzisiaj, bo o godzinie 18:00 polskiego czasu zostanie rozegrany tak zwany "super oes". Kierowcy będą rywalizowali parami na specjalnym, dwukilometrowym torze. Start pierwszego etapu rajdu zaplanowano na piątek na godzinę 7:00, a ostateczne wyniki poznamy w niedzielę o 15:00.

Rozegrane zostaną 22 próby sportowe o łącznej długości ponad 400 kilometrów. Cała trasa liczy 1700 kilometrów. Rajd Finlandii jest najszybszy w całym cyklu Mistrzostw Świata, średnia prędkość znacznie przekracza 120 km/h. Wszystkie odcinki specjalne przebiegają po drogach o nawierzchni szutrowej. Polskim akcentem w rajdzie będzie udział załogi Polsatu, Castrola i Kaczmarski Inkasso.

Tomasz Kuchar i Maciej Szczepaniak pojadą Toyotą Corollą WRC z 34 numerem startowym. Samochód ten został przygotowany we współpracy z inżynierami z Toyota Team Sweden. Kuchar ze Szczepaniakiem startowali w Finlandii po raz pierwszy w roku 2000. Jechali również Toyotą Corollą i był to ich pierwszy start w samochodzie klasy WRC. Zajęli wtedy 22 miejsce. Jak będzie tym razem?

Reklama

Tomasz Kuchar: W ostatnim czasie zdarzało mi się mówić o różnych rajdach, że są łatwe. Powiedziałem tak o Kormoranie i o Rajdzie E.O.S. Teraz jednak muszę uczciwie stwierdzić, że Rajd Finlandii jest potwornie trudny. Na każdym kilometrze są dziesiątki tych słynnych fińskich pułapek. Chodzi o to, że dziewięćdziesiąt procent zakrętów przechodzi przez szczyty i umiejętność bycia szybkim na tych drogach polega na wybraniu optymalnego toru jazdy, a do tego potrzebne jest po prostu doświadczenie. Nam na pewno pomoże to, że startowaliśmy tutaj dwa lata temu, choć trasa jest w tym roku zupełnie inna. Jednak skandynawscy kierowcy, a zwłaszcza Finowie będą absolutnie bezkonkurencyjni. Ja osobiście liczę na kolejny pojedynek z Henningiem Solbergiem. We wszystkich rajdach, w których startowałem w tym roku Toyotą Corollą walczyłem z nim bardzo zacięcie. Dla nas obydwu jest to nieprawdopodobnie mobilizujące. Po rajdzie w Estonii Henning przyznał, że jeszcze nigdy nie jechał tak szybko. Jest dla mnie zaszczytem, że mogę prowadzić taką rywalizację z tym kierowcą. Jest on czterokrotnym Mistrzem Norwegii i ciągle wygrywa tam wszystkie rajdy. Niestety, tuż przed Rajdem Finlandii Henning podpisał kontrakt z firmą Pirelli, która będzie dostarczała mu fabryczne opony. My pojedziemy na Michelinach i mam nadzieję, że dostaniemy takie opony, które pozwolą nam walczyć z Solbergiem. Przedstawiciele obydwu tych firm wiedzą o naszej nieformalnej rywalizacji, a także nam kibicują. Poza tym, dziś podczas odcinka testowego mięliśmy pewne problemy ze skrzynią biegów, ale liczę na to, że do jutra ta usterka zostanie usunięta .

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kierowcy | start | kuchar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy