Robert Kubica chce zostać w rajdach. Ale tylko z samochodem takim jak rywali

Robert Kubica przyznał, że w sezonie 2015 byłby najbardziej zainteresowany dalszą kontynuacją kariery i startami w rajdowych mistrzostwach świata.

"Preferuję pozostanie w WRC, w tym roku zdobyłem sporo doświadczeń, które powinny zaprocentować w kolejnych latach" - powiedział.   

Najbliższe dni mają być dla krakowianina przełomowe. Okaże się, czy otrzyma on możliwość startów w 2015 roku. Kubica nie kryje, że interesują go tylko starty samochodem WRC (World Rally Car). W rachubę mogą wchodzić tylko dwa teamy - Citroen i M-Sport, pozostałe ekipy mają już pełną obsadę.    

 Z francuskim zespołem Kubica w 2013 roku jeżdżąc Citroenem DS3 RRC wywalczył tytuł mistrza świata WRC-2. Z M-Sport był związany w tym roku, w mistrzostwach świata dysponując Fordem Fiestą WRC zajął 16. miejsce. Współpraca nie była jednak zbyt udana, przez prawie cały sezon Kubica narzekał na samochód, którego awarie kilka razy wykluczyły Polaka z walki.  

Reklama

 "To będzie ważny tydzień, zobaczymy, co się wydarzy. Interesują mnie mistrzostwa świata, ale z samochodem, który będzie tak dobry, jak sprzęt rywali" - zadeklarował.     

Portal Autosport przewiduje, że w nowym sezonie Kubica rozpocznie rywalizację od startu w austriackim Rajdzie Janner (4-6 stycznia 2015), pierwszej rundzie mistrzostw Europy, którego tegoroczną edycję wygrał.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy