Rajdowe MŚ - wraca impreza w Nowej Zelandii

Po pięciu latach przerwy w 2017 roku zostanie ponownie rozegrany Rajd Nowej Zelandii. W pierwszej edycji będzie tylko rundą mistrzostw kraju, ale w 2018 być może wróci do kalendarza mistrzostw świata - poinformował koordynator Blair Read.

W 2017 roku, gdy impreza będzie zaliczana do Brian Green Property Group New Zealand Rally Championship, jej obserwatorami będą przedstawiciele FIA i promotor rajdowych mistrzostw świata WRC. Jeżeli organizatorzy z Nowej Zelandii sprawdzian zaliczą "na piątkę", będą mogli się starać o organizację rundy mistrzostw świata.

Rajd Nowej Zelandii po raz ostatni był rundą MŚ w 2012 roku. Wygrał go wtedy Francuz Sebastien Loeb (Citroen DS3 WRC), drugie miejsce zajął Fin Mikko Hirvonen (DS3 WRC), a trzecie Norweg Petter Solberg (Ford Fiesta WRC).

Bazą reaktywowanej po przerwie imprezy będzie Tauranga, 100-tysięczne miasto na Wyspie Północnej, nad Zatoką Obfitości.

Na razie nie wiadomo, czy Nowa Zelandia, o ile wejdzie do kalendarza mistrzostw świata, będzie całkowicie nową imprezą, czy też zastąpi jedną z dotychczasowych.

W tym roku następną rundą mistrzostw świata miał być Rajd Chin (9-11 września), ale został oficjalnie odwołany przez Międzynarodową Federację Samochodową (FIA). Powodem były bardzo poważne zniszczenia dróg, do jakich doszło w lipcu w następstwie burz i intensywnych opadów wokół Huairou pod Pekinem, gdzie wyznaczono odcinki specjalne.

Przedstawiciele FIA po inspekcji w Chinach potwierdzili, że uszkodzenia rzeczywiście są na tyle poważne, że remontów nie uda się do połowy września ukończyć.

W tej sytuacji 10. rundą mistrzostw świata będzie na przełomie września i października Rajd Korsyki, a w sumie w sezonie 2016 odbędzie się trzynaście rund zamiast planowanych czternastu.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas