Baja Poland - Al-Attiyah wygrał prolog, Hołowczyc trzeci
Zwycięzca tegorocznego rajdu Dakar i lider klasyfikacji Pucharu Świata cross country Nasser Al-Attiyah najszybciej pokonał 6,5-kilometrową trasę prologu rajdu Lotto Baja Poland i w sobotę jako pierwszy wyruszy na odcinek specjalny w Drawsku Pomorskim.
Katarczyk jadący Mini All 4 Racing z francuskim pilotem Matthieu Baumelem o 4 sekundy wyprzedził Holendra Berharda Ten Brinke z pilotem Tomem Colsoulem (Toyota Hilux Overdrive) i o osiem ubiegłorocznego triumfatora Krzysztofa Hołowczyca z Łukaszem Kurzeją (Mini All 4 Racing).
Marek Dąbrowski z Jackiem Czachorem (Toyota Hilux Overdrive) zajęli czwarte miejsce na prologu. Martin Kaczmarski z Finem Tapio Souminenem (Toyota Hilux Overdrive) był piąty, a Adam Małysz z Xavierem Panserim (Mini All 4 Racing) - siódmy.
"Biorąc pod uwagę to, że pół roku nie siedziałem w tym aucie, uznaję wynik za bardzo dobry. Wprawdzie Nasser jechał dziś bardzo szybko i jutro będzie robił na trasie trochę kurzu przede mną, ale on też musi pamiętać, że przed rokiem właśnie tu, na Baja Poland, przegrał mistrzostwo świata" - mówił na mecie Hołowczyc.
Polak czterokrotnie wygrywał szczeciński rajd i jak przyznaje, ma ogromną ochotę na piąty triumf.
"Ten rajd jest dla mnie szczególny. Czuję się tu jak w domu. Mam jednak świadomość, że w tym roku będzie bardzo trudno wygrać. Stawka kierowców jest bardzo silna, a samochód Nassiera bardzo szybki" - powiedział Hołek.
Al-Attiyah rok temu też był najszybszy na prologu, by już na pierwszym sobotnim oesie na poligonie w Drawsku Pomorskim stracić do Hołowczyca ponad dwie minuty, a na następnym odcinku specjalnym urwał zawieszenie przejeżdżając przez zwalone drzewo.
"Nie wiadomo jak będzie tym razem, ale zapewne sobotnie odcinki specjalne na poligonie drawskim wiele wyjaśnią. To dwa etapy po ponad 140 km. Jest się gdzie ścigać. Ja pojadę najlepiej jak się da. Nie mam nic do stracenia. W przeciwieństwie do rywali nie ścigam się tu o punkty do Pucharu Świata. Jadę, by wygrać" - mówi Hołowczyc.
Lotto Baja Poland jest ósmą eliminacją tegorocznego Pucharu Świata FIA Cross Country. Po siedmiu rajdach na prowadzeniu klasyfikacji generalnej jest Al-Attiyah, który zgromadził 180 pkt i ledwie o 9 pkt. wyprzedza Wladimira Wasiliewa z Rosji, który na piątkowym prologu w Szczecinie zajął dopiero ósme miejsce.
Wypowiedzi załóg po pierwszym dniu Baja Poland 2015:
Nasser Al-Attiyah / Matthieu Baumel (MINI All4Racing):
- To nie był łatwy odcinek. Na jednym zakręcie czekało na nas duże drzewo i musieliśmy cofać. Później było OK. Myślę, że czas jest dobry i jestem całkiem zadowolony.
Marek Dąbrowski / Jacek Czachor (Toyota Hilux Overdrive):
- Było bardzo ciężko, straszne koleiny. Auto wyjeżdżało z kolein.
Krzysztof Hołowczyc / Łukasz Kurzeja (MINI All4Racing):
- Pół roku nie jeździłem. Wsiadłem i jadę jak mogę, zobaczymy. Raz byłem w krzakach niestety i cudem wyciągnąłem samochód. Troszkę nie bardzo mi skręca, ale jest OK.
Adam Małysz / Xavier Panseri (MINI All4Racing):
- Trochę straciliśmy. Mieliśmy sporo problemów. Wypadliśmy z drogi na ciasnym zakręcie i prawie wyrzuciło nas w drzewa, także tam żeśmy sporo stracili i stąd ten czas. Jest OK, jutro tak na prawdę jest rajd.
Bernard Ten Brinke / Tom Colsoul (Toyota Hilux Overdrive):
- To był dość dobry odcinek, ale również wyboisty i trudny. Liczymy na dobry czas.
Martin Kaczmarski / Tapio Suominen (Toyota Hilux Overdrive):
- Odcinek był dosyć zaskakujący, nie mięliśmy okazji go wcześniej poznać, także było kilka razy blisko drzew a nawet musiałem po jednym przejechać.
Jakub Przygoński / Andreas Schulz (MINI All4Racing):
- Pierwszy odcinek bardzo mnie zaskoczył, bo były wielkie koleiny. Nie spodziewałem się, że tak mocno samochody niszczą trasę. Nie zmieściliśmy się w jeden zakręt, więc musiałem cofać i na pewno 10 sekund straciłem, ale jestem zadowolony, bo samochód bardzo dobrze się prowadzi i oby tak dalej.
Maciej Stańco / Artur Kołodziej (Chevrolet S10):
- Zgrzał się nam silnik. Ciężki odcinek i sporo dziur. Wisieliśmy w jednej dziurze i trochę czasu straciliśmy. Dalej zobaczymy, to jest tylko prolog.
Sławomir Wasiak / Marcin Grydziuszko (Mitsubishi Pajero):
- Trochę ślisko i dziwnie, ale jesteśmy pierwszy raz w samochodzie od dłuższego czasu. Czuję się niewprawiony, ale ogólnie było w miarę poprawnie. Popełniliśmy z dwa błędy, ale ogólnie fajnie. Odcinek był śliski, nieprzewidywalny, było trochę piachu, skoki.
Aron Domżała / Szymon Gospodarczyk (Polaris RZR 1000):
- Zaliczyliśmy małe rolowanie. Straciliśmy może trzy minuty, bo szybko wyszliśmy i postawiliśmy się na koła. Była duża koleina, a w tym samochodzie nigdy po takim grząskim nie jechaliśmy, wiec zaskoczyło nas to.
Jarosław Kazberuk / Robin Szustkowski (Ford Raptor):
- Taki kręciołek, to nie jest idealne miejsce dla naszego Forda Raptora, ale jechało mi się dobrze. Myślę, że ten pierwszy, krótki odcinek nie ma wpływu na całość zagadnienia, ale rozgrzewka byłą w porządku.
Klaudia Podkalicka / Błażej Czekan (Mitsubishi Pajero V88W):
- Byłam tak skoncentrowana, że czas zleciał mi bardzo szybko. Zdziwiłam się, że już jesteśmy na mecie. Nie popełniłam żadnych błędów dlatego jestem bardzo ciekawa czasu, jak to będzie wyglądało na tle innych zawodników, ale wydaje mi się, że tempo było poprawne.
Po superoesie "Szczecin" w grupie T3 przewodzi litewski kierowca Vaidotas Zala (SEAT Leon), zaś w T2 pierwszym liderem został Denis Berezovskiy (Nissan Patrol Y62). Wśród motocyklistów startujących w ramach Pucharu Polski w Rajdach Baja przewodzi Jakub Piątek (KTM 450 Rally), zaś wśród zawodników rywalizujących quadami prym wiedzie Paweł Samek (Suzuki LTR 450). W kategorii UTV najszybszy okazał się Waldemar Wojnar (Polaris RZR).
Dzisiaj kawalkada zawodników udała się na poligon wojskowy w Drawsku Pomorskim, gdzie zostanie wytyczony odcinek specjalny o długości 144 km, który będzie pokonywany dwukrotnie.
Na niedzielę zaplanowany jest dwukrotny przejazd liczącego niemal 65 km odcinka "Dobra". Zwycięzcę tegorocznej edycji LOTTO Baja Poland powinniśmy poznać tego samego dnia ok. godz. 14.00.
Wyniki:
1. AL-ATTIYAH Nasser/BAUMEL Matthiew (QAT/FRA) 6:18.0
2. TEN BRINKE Bernhard/COLSOUL Tom (HOL) +0:04
3. HOŁOWCZYC Krzysztof/KURZEJA Łukasz (POL) +0:08
4. DĄBROWSKI Marek/CZACHOR Jacek (POL) +0:10
5. KACZMARSKI Martin/SUOMINEN Tapio (POL/FIN) +0:13
6. VAN LOON Erik/ROSEGAAR Wouter (HOL) + 0:15
7. MAŁYSZ Adam/PANSERI Xavier (POL/FRA) +0:17
8. VASILYEV Vladimir/ZHILTSOV Konstantin (RUS) +0:19
9. GRAJEK Włodzimierz/BRAKOWIECKI Piotr (POL) +0:23
10. ZAPLETAL Miroslav/MARTON Maciej (CZE/POL) +0:24
13. PRZYGOŃSKI Jakub/SCHULZ Andy (POL/NIEM) +0:27