Prosty sposób na zakończenie policyjnej kontroli. Wystarczy jedno pytanie

Nikt nie lubi policyjnych kontroli, nawet jeśli nie ma niczego na sumieniu. Funkcjonariusze mają dość szerokie uprawnienia i poza sprawdzaniem naszych dokumentów oraz trzeźwości, mogą także kontrolować stan techniczny pojazdów oraz je przeszukiwać. Jest jednak prosty sposób na to, aby skłonić policjanta do szybkiego zakończenia interwencji.

Powodem kontroli drogowej niekoniecznie musi być jakieś wykroczenie drogowe, policjanci mogą zatrzymywać auta na przykład celem sprawdzenia dokumentów, trzeźwości kierującego czy obowiązkowego wyposażenia pojazdu. Do zatrzymania powinno dojść w miejscu bezpiecznym, które nie zagraża bezpieczeństwu ruchu.

Jak się zachować w trakcie policyjnej kontroli?

Podstawą powinna być uprzejmość i kultura, co zresztą tyczy się obu stron - kontrolującej i kontrolowanej. Po zatrzymaniu policjant powinien podać stopień, imię, nazwisko, nazwę komendy, którą reprezentuje oraz powód kontroli drogowej. Policjanci nieumundurowani mają obowiązek okazać legitymację służbową bez żądania kierowcy. Kierujący nie musi wyłączać silnika, chyba że policjant wyda takie polecenie. Należy opuścić szybę i spokojnie czekać na dalsze instrukcje, trzymając ręce na kierownicy. W żadnym wypadku nie wolno opuszczać samochodu, chyba że funkcjonariusz wyraźnie o to poprosi - ta zasada dotyczy także pasażerów. Za nieprzestrzeganie poleceń policjanta podczas kontroli drogowej grozi mandat w wysokości 500 zł.

Reklama

Czy przeszukanie bez powodu w trakcie kontroli jest legalne?

Aby rozpocząć procedurę przeszukania, policjant musi mieć uzasadnione podejrzenie, że w pojeździe znajdują się na przykład przedmioty zabronione, takie jak broń czy narkotyki. Problem w tym, że o takie uzasadnienie jest łatwo, bowiem policjant może na przykład stwierdzić, że jego podejrzenie wzbudziliśmy nerwowym zachowaniem. Dlatego nie warto wdawać się w dyskusje czy prowokować policjanta swoim nieodpowiednim zachowaniem.

A co, jeśli policjant z niewiadomych powodów chce dokonać przeszukania? W tym wypadku mamy szansę, aby go nieco zniechęcić, prosząc zawczasu o dokonanie protokołu z przeszukania, którego sporządzenie jest obowiązkowe tylko wtedy, gdy o to poprosimy. Dla policjanta oznacza to skrupulatne opisanie szczegółów przeszukania, a więc sporo papierkowej roboty - w protokole trzeba zawrzeć wszystkie znalezione przedmioty, warunki przeszukania itd. Na koniec kierowca otrzyma protokół do wglądu, może wyrazić swoje uwagi i dopiero go podpisać. Warto jednak pamiętać, że zgodnie z prawem, “policjanci wykonując czynności, o których mowa w art. 14, mają prawo dokonywania kontroli osobistej, a także przeglądania zawartości bagaży i sprawdzania ładunków w portach i na dworcach oraz w środkach transportu lądowego, powietrznego i wodnego w razie istnienia uzasadnionego podejrzenia popełnienia czynu zabronionego pod groźbą kary lub w celu znalezienia broni lub przedmiotów, których posiadanie jest zabronione".

Protokół przyda się także wtedy, gdy będziemy chcieli złożyć skargę na zachowanie funkcjonariusza - można to zrobić bezpośrednio w komendzie, w której pracuje dany policjant lub, w poważniejszych przypadkach, u Rzecznika Praw Obywatelskich, zwłaszcza jeśli uważamy, że podczas interwencji naruszono nasze prawa obywatelskie.

Co grozi, za niezatrzymanie się do kontroli?

Jeśli podczas próby kontroli kierowca zacznie uciekać, popełnia przestępstwo, które zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Jak dodaje radca prawny Karol Hojda z wrocławskiej kancelarii, “aby przypisać przestępczy charakter takiego czynu muszą zaistnieć wszystkie okoliczności opisane w przepisie: konieczne jest, aby sygnał do zatrzymania został wydany w dwóch formach - dźwiękowej i świetlnej - np. przy pomocy policyjnego radiowozu. Ponadto wydający polecenie sam musi poruszać się pojazdem. Z kolei kierowca nie zatrzymuje się niezwłocznie i kontynuuje jazdę."

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kontrola policyjna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy