Kierowca skręcał, a rowerzysta pędził. Kto w tej sytuacji jest bez winy?
Krótkie, zaledwie ośmiosekundowe nagranie z kamery rowerzysty rozgrzało internet do czerwoności. Poszło o kierowcę samochodu dostawczego, który skręcając w prawo, wymusił pierwszeństwo na jadącym drogą rowerową rowerzyście. Wymusił, bo nie miał innej możliwości.
Przepisy są jasne. Skręcający w prawo samochód, który przecina biegnącą równolegle drogę dla rowerów powinien ustąpić pierwszeństwa jadącemu na wprost rowerzyście. Ale są takie sytuacje, gdy przepisy sobie, życie sobie, a... infrastruktura jeszcze bardziej sobie.
Budowanie dróg rowerowych w pewnym oddaleniu od pasów ruchu to teoretycznie dobry pomysł, odsuwa rowerzystów od drogi i zwiększa ich bezpieczeństwa. Z drugiej strony sprawia jednak, że takie sytuacje jak na poniższym nagraniu są nieuniknione. Dlaczego? Bo kierowcy większych samochodów, ciężarowych i dostawczych nie mają najmniejszej szansy dostrzeżenia rowerzysty.