Darmowe autostrady jednak od 1 lipca? Decydujący głos prezydenta
Senat głosował za przyjęciem ustawy o autostradach. Za ustawą bez poprawek głosowało 73 senatorów, nikt nie głosował przeciw, a osiem osób wstrzymało się od głosowania. Teraz dokument trafi do prezydenta.
Projekt przygotowany przez Ministerstwo Infrastruktury zakładał zniesienie opłat za przejazd samochodów osobowych państwowymi autostradami i wprowadzenie zakazu wyprzedzania się ciężarówek na trasach szybkiego ruchu. Sejm przegłosował go jeszcze w maju, ale żeby ustawa miała szansę wejść w życie przed 1 lipca, musiała przejść bez poprawek przez obrady Senatu.
Przepisy ustawy o zmianie ustawy o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym oraz niektórych innych ustaw znoszą opłaty za przejazd państwowymi autostradami, które uiszczają kierowcy pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 tony (czyli samochodów osobowych oraz motocykli). Nadal będzie natomiast pobierana opłata przez Szefa KAS od pojazdów samochodowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony i autobusów poruszających się tymi odcinkami autostrad.
73 senatorów, wobec 8 sprzeciwiających się, zdecydowało, że do ustawy nie trzeba zgłaszać poprawek i można wprowadzać ją w życie.
Na początek zwolnienie z opłat za autostrady będzie możliwe na płatnych odcinkach państwowych autostrad to A2 Konin - Stryków oraz A4 Wrocław - Sośnica.
Nowelizacja wprowadza także zakaz wyprzedzania się ciężarówek na trasach szybkiego ruchu. Umieszczono w nim zapis umożliwiający taki manewr pod warunkiem, że wyprzedzany pojazd "porusza się z prędkością znacznie mniejszą od dopuszczalnej". Według resortu infrastruktury, który odpowiadał za opracowanie projektu ustawy, będzie to już 10 km/h różnicy pomiędzy ciężarowym pojazdem wyprzedzanym a wyprzedzającą ciężarówką.
Jak wyjaśniono w uzasadnieniu do rządowego projektu, przepis zakazujący wyprzedzania się ciężarówek ma za zadanie ograniczenie zachowań negatywnych pod względem bezpieczeństwa ruchu drogowego, tj. blokowania lewego pasa ruchu oraz przekraczania dopuszczalnej prędkości obowiązującej na autostradach i drogach ekspresowych przez kierujących pojazdami ciężarowymi.
Teraz ustawa trafi do podpisu prezydenta. To od niego zależy, czy przepisy wejdą w życie już 1 lipca tego roku.
Z szacunków Ministerstwa Infrastruktury wynika, że w wyniku rezygnacji z odpłatności autostrad od kierowców samochodów osobowych przychody z opłat ulegną zmniejszeniu o ok. 200 mln zł rocznie, co stanowi około 2,5 proc. przychodów Krajowego Funduszu Drogowego.
***