Czy rowerzysta może jechać pod prąd? Odpowiedź wcale nie jest oczywista
Kierowcy lubią krytykować rowerzystów za nierespektowanie przepisów ruchu drogowego, ale czasami cyklistów faktycznie obejmują inne regulacje, niż prowadzących pojazdy silnikowe. Okazuje się na przykład, że w pewnych okolicznościach, rowerzyści mogą jechać po ulicy pod prąd.
Z kontraruchem rowerowym spotkać mogą się zwykle mieszkańcy większych miast. Pozwala on poruszać się rowerem w kierunku przeciwnym do ogólnej organizacji ruchu. Najczęściej można spotkać takie rozwiązania na ulicach jednokierunkowych, gdzie rowerzyści poruszają się zgodnie z ruchem samochodowym lub pod prąd.
Niewątpliwą zaletą takiego rozwiązania jest możliwość skrócenia pokonywanego dystansu przez rowerzystów. W teorii odbywa się to bez szkody dla ruchu samochodowego lecz w praktyce często powstają one podczas zmiany organizacji ruchu na ulicach centrów miast. Zwykle podczas likwidowania miejsc parkingowych lub tworzenia z ulicy dwukierunkowej, jednokierunkowej.
Ulicę z kontraruchem można rozpoznać po odpowiednich znakach. Zwykle spotkamy tam oznaczenia "droga jednokierunkowa" i "zakaz wjazdu" od strony przeciwnej wraz z adnotacją "nie dotyczy rowerów". Żeby ułatwić rozpoznawanie takich miejsc rowerzystom i kierowcom samochodów, zwykle na jezdni znajdują się dodatkowe oznaczenia poziome.
Najpopularniejszy to znak P-27 "kierunek i tor ruchu roweru", który wyznacza w czytelny sposób drogę jazdy. Rowerzysta powinien widzieć taki znak w pozycji normalnej (z kołami na dole oraz siedziskiem i kierownicą powyżej) - to oznacza, że jedzie prawidłowo. Dodatkową formą oznakowania jest kontrapas, czyli pas jezdni przeznaczony do jazdy pod prąd dla rowerzystów. Warto pamiętać, że może być dwukierunkowy.
Przepisy ogólne wymagają od rowerzystów, aby poruszali się w tym samym kierunku, co inni kierujący pojazdami. Kontrapas to wyjątkowa sytuacja, w której wydzielono część jezdni tylko dla rowerzystów i wyznaczono na nim dozwolony kierunek ruchu. Nie zmienia on jednak pozostałych przepisów, więc kiedy rowerzysta dojedzie do końca kontrapasa, musi kontynuować swoją podróż w zgodzie z ogólnymi przepisami ruchu drogowego.
Rowerzyści muszą pamiętać o obowiązku ustąpienia pierwszeństwa pieszemu na ulicach z kontraruchem, a także o innych zasadach poruszania się po skrzyżowaniu równorzędnym - np. tramwaj ma pierwszeństwo przed samochodami i rowerami.
Bardzo często przy skrzyżowaniach, gdzie pojawia się kontraruch, znajdują się miejsca oznaczone na czerwono i oddzielone od pozostałej części jezdni. Czasami jest to wyspa lub oznaczenie linią ciągłą. Chodzi o zwrócenie uwagi wszystkich uczestników ruchu na miejsce dla rowerzystów, ale nie zmienia to zasad ruchu. Czerwonym fragmentem jezdni mogą się poruszać wyłącznie rowerzyści w kontraruchu.
***