Czy policjant może zaglądać do bagażnika w czasie kontroli?
Wbrew obiegowym opiniom polskie przepisy dość dobrze chronią naszą prywatność, bo policjanci tylko w uzasadnionych przypadkach mogą przeszukiwać nas czy nasze pojazdy. Oczywiście czasem zachodzi sytuacja pod tytułem “papier wszystko przyjmie” i policjant, jeśli będzie chciał, i tak znajdzie sposób na to, by dokonać przeszukania. Zgodnie z prawem musi mieć do tego jednak konkretne przesłanki.
Tak zwana rutynowa kontrola policji zdarza się chociażby przy okazji akcji takiej jak “trzeźwy poranek”. Zwykle funkcjonariusze sprawdzają wtedy głównie trzeźwość kierowców, dokumenty pojazdu oraz kierujących, a także stan techniczny pojazdu. Podobnie ma się rzecz w przypadku kontroli związanej na przykład z przekroczeniem jakiegoś przepisu - obowiązującego ograniczenia prędkości, zakazu wyprzedzania czy niezatrzymania się przy znaku “stop”. Aby funkcjonariusz mógł, zgodnie z przepisami, zajrzeć do bagażnika czy wnętrza auta albo wręcz dokonać kontroli osobistej muszą zajść konkretne przesłanki.
Jak powinna wyglądać kontrola drogowa policji?
Umundurowani policjanci w oznaczonych pojazdach służbowych mają do dyspozycji kilka metod zatrzymywania kierowców - mogą używać sygnalizacji świetlno-dźwiękowej, specjalnej tarczy do zatrzymywania pojazdów lub wydawać polecenia gestem. W warunkach nocnych obowiązkowo stosują latarki emitujące czerwone światło. Warto wiedzieć, że uprawnienia kontrolne posiadają również funkcjonariusze operacyjni, którzy nie noszą mundurów i poruszają się pojazdami bez policyjnych oznaczeń. Są to głównie detektywi pionu kryminalnego, którzy mogą interweniować w przypadku podejrzenia nietrzeźwości kierującego lub innych wykroczeń drogowych.
Podczas zatrzymania do kontroli drogowej istotne jest przestrzeganie określonych zasad. Miejsce zatrzymania musi gwarantować bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom, więc policjant może poprosić o zjechanie na pobocze czy kontynuowanie jazdy za radiowozem. Po zjechaniu na pobocze kierowca powinien pozostawić włączony silnik, chyba że padnie inne polecenie ze strony funkcjonariusza. Właściwym zachowaniem jest uchylenie szyby i oczekiwanie na dalsze instrukcje, trzymając dłonie na kierownicy w widocznym miejscu. Opuszczanie pojazdu jest dozwolone wyłącznie na wyraźne polecenie kontrolującego. Należy pamiętać, że zignorowanie poleceń albo nawet wyjście z auta czy zdjęcie rąk z kierownicy może skończyć się mandatem w wysokości 500 zł.
Kiedy policjant może skontrolować bagażnik?
Przeszukanie bagażnika samochodu przez policję podlega ścisłym regulacjom prawnym. Zgodnie z art. 15 pkt. 5 ustawy o policji, funkcjonariusze mogą kontrolować zawartość bagaży w pojazdach w dwóch przypadkach: gdy istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa lub gdy zachodzi potrzeba znalezienia przedmiotów niebezpiecznych czy niedozwolonych (broń, narkotyki, etc.).
Kontrola taka musi być umotywowana konkretnymi przesłankami, na przykład prowadzonym śledztwem lub bezpośrednim świadectwem zdarzenia. Policjanci są zobowiązani do przedstawienia podstawy prawnej takiej kontroli, a sama czynność może odbywać się wyłącznie w obecności kierującego.
Czy można “zniechęcić” policjanta do przeprowadzenia kontroli bagażu? Owszem, ale może to być broń obosieczna, bowiem jeśli faktycznie mamy coś do ukrycia, to policjant może tym bardziej nabrać podejrzeń.
Kierowca ma jednak prawo, aby zażądać sporządzenia szczegółowego protokołu, zawierającego wszystkie informacje, w tym dane uczestników, miejsce, powód oraz przebieg kontroli. Dokument ten może posłużyć jako podstawa do ewentualnego złożenia skargi na nieprawidłowe działania funkcjonariuszy. W niektórych przypadkach dodatkowa papierkowa robota może faktycznie zniechęcić policjantów do przeprowadzenia przeszukania.