W 2025 r. tysiące Polaków zmienią samochody. Jak dostać 40 tys. dotacji

Program Mój elektryk 2.0 ma ruszyć wiosną 2025 roku. Do 29 listopada trwał natomiast konsultacje społeczne, choć podstawowe założenia programu nie podlegają negocjacjom - chodzi między innymi o wysokość dopłat, które są wyższe niż w przypadku pierwszej edycji programu. Mimo to jest jedna grupa użytkowników, która w nowej wersji programu Mój elektryk 2.0 została całkowicie pominięta. Alarmują, że może to wpłynąć na tempo wykorzystywania dopłat i obniżyć skuteczność programu.

Program Mój elektryk pozwolił dotąd dofinansować zakup ponad 23 000 pojazdów elektrycznych. W ramach tak zwanych kamieni milowych Polska otrzymała kolejną pulę pieniędzy do rozdysponowania - to aż 1,6 mld złotych, co, według wyliczeń, pozwoli dofinansować zakup kolejnych około 40 000 samochodów elektrycznych. Problem w tym, że nie wszyscy będą mogli z nich skorzystać.

Podobnie jak w poprzedniej edycji można ubiegać się o dofinansowanie auta elektrycznego, którego cena nie przekracza 225 tysięcy złotych. Mowa wyłącznie o pojazdach nowych, których przebieg nie przekracza 6000 km. Po zakupie przez co najmniej dwa lata auto musi być użytkowane w Polsce, w przypadku przedsiębiorców, którzy ubiegają się o wyższą dopłatę konieczne do tej pory było spełnienia wymogu minimalnego przebiegu (co najmniej 15 tysięcy kilometrów w rok przez pierwsze dwa lata), ten warunek prawdopodobnie zostanie utrzymany.

Osoby fizyczne będą mogły otrzymać podstawowe wsparcie w wysokości 18 750 zł, z możliwością dodatkowego dofinansowania: 10 000 zł za złomowanie starego samochodu oraz 11 250 zł przy spełnieniu kryterium dochodowego (roczny dochód nieprzekraczający 120 000 zł).

W przypadku leasingu lub wynajmu długoterminowego przez osoby fizyczne łączna kwota wsparcia może wynieść do 40 000 zł, na co składa się: 30 000 zł podstawowego dofinansowania oraz po 5000 zł za złomowanie pojazdu i spełnienie kryterium dochodowego. 

Przedsiębiorcy prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą mogą liczyć na wsparcie do 40 000 zł (30 000 zł podstawowego dofinansowania plus 10 000 zł za złomowanie starego pojazdu). Warto zaznaczyć, że złomowanie pojazdu może być uwzględnione, jeśli nastąpiło w ciągu ostatnich 5 lat.

Przeciwko nowej wersji programu Mój elektryk protestują przedsiębiorcy zrzeszeni w Polskim Związku Leasingu oraz organizacjach pracodawców. Według danych w poprzedniej edycji wykorzystali oni dostępne środki w 80%, mając w ten sposób znaczny wpływ na rozwój elektromobilności w Polsce. Związek zwrócił też uwagę, że wykluczenie lekkich pojazdów dostawczych (N1) będzie miało negatywny wpływ na rozwój logistyki miejskiej, która jest szczególnie istotna w kontekście transportu ostatniej mili.