Sprawdź używany samochód bez wychodzenia z domu
Korzystając z informacji dostępnych w internecie, bez wychodzenia z domu można dowiedzieć się na temat używanego samochodu więcej niż podczas jego oględzin.
Zabawa w detektywa może uchronić kupującego przed popełnieniem kosztownego błędu w postaci kupna np. auta powypadkowego, szczególnie wtedy, gdy interesujący go samochód znajduje się daleko od miejsca zamieszkania. Przed osobistymi oględzinami warto sprawdzić informacje o pojeździe i sprzedającym w internecie.
Forum na start
Poszukiwania najlepiej zacząć od zebrania informacji na forum motoryzacyjnym, poświęconym konkretnej marce lub modelowi. Na popularnych platformach dyskusyjnych wydziela się specjalne działy lub tematy dla osób poszukujących używanego samochodu -?wystarczy wkleić tam link do ogłoszenia lub zdjęcia auta. Wielu użytkowników już na fotografiach potrafi doszukać się nieścisłości zdradzających faktyczny stan pojazdu. Czasami udaje się nawet trafić na osoby, które znają historię danego egzemplarza (szczególnie w przypadku modeli niszowych).
Użytkownicy forów łatwo obnażają także błędy sprzedawców, dotyczące wersji silnikowej lub wyposażeniowej. Przykład? Często samochód ma sześć poduszek powietrznych (czołowe, boczne i kurtyny), choć sprzedający piszą, że osiem. Z uwagi na napisy "SRS Airbag" na przednich i tylnych słupkach, kurtyny liczone są jako dwie pary.
Nie ufaj retuszowi
Raporty VIN aut z USA (CarFax, Autocheck) kryją nie tylko historię wypadków, ale często także zdjęcia z aukcji
Czego można dopatrzyć się na zdjęciach? Nierówne szpary między elementami nadwozia, niefabryczne lub niezgodne ze specyfikacją elementy (np. zderzak od wersji europejskiej w samochodzie sprowadzonym z USA) albo intensywny retusz często zdradzają niejasną przeszłość auta. To samo dotyczy fotografii wykonanych w półmroku lub z nienaturalnej perspektywy (np. z góry, co ma na celu zakamuflowanie źle spasowanych blach).
Więcej o sprawdzaniu ofert z używanymi samochodami przez internet przeczytasz na magazynauto.pl.