Sądzą kierowców, a sami bimbają sobie z prawa!

Sędziowie nagminnie łamią przepisy ruchu drogowego. Unikają jednak związanych z tym konsekwencji, gdyż pozwala im na to immunitet - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Wobec prawa też są równi i równiejsi
Wobec prawa też są równi i równiejsiWojciech StróżykReporter

Od 1 lipca 2011 r. do 23 października 2014 r. wszczęto 997 spraw dotyczących przekroczenia prędkości przez osoby mające immunitet. Aż dwie trzecie z nich dotyczyło sędziów - wynika z danych Inspekcji Transportu Drogowego, nadzorującej sieć ponad 330 fotoradarów. Konkretnie spośród tych 997 spraw 613 dotyczyło sędziów, 339 - prokuratorów, 41 - posłów i 4 - senatorów.

Jest sposób, by problem ten rozwiązać. Zdaniem głównego inspektora transportu drogowego Tomasza Połcia wystarczy zmienić przepisy w ten sposób, by odpowiedzialność za wykroczenia drogowe spadała na właściciela pojazdu. W trybie odpowiedzialności administracyjnej immunitety nie obowiązują.Przypomnijmy, że sędziowie m.in. wydają wyroki na kierowców, którzy odmawiają przyjęcia mandatu z fotoradaru, wobec czego ich sprawy kierowane są do sądów.

Informacja prasowa (moto)
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas