Co grozi za próbę przekupienia policjanta? Kara może być sroga
"A może się dogadamy?" Wciąż zdarzają się na drogach kierowcy, którzy przyłapani na popełnieniu wykroczenia starają się przekupić policjantów i wręczyć im łapówkę. Funkcjonariusze mają oczywiście obowiązek zgłaszania takich zachowań, które grożą naprawdę poważnymi karami. Polskie prawo przewiduje od roku do nawet 10 lat więzienia za próbę przekupstwa funkcjonariusza.
Policjanci z białostockiej “drogówki" zatrzymali pojazd, którym kierował 43-letni mieszkaniec Mazowsza. Za popełnione wykroczenie, czyli przekroczenie prędkości o 41 km/h, nałożono na niego mandat w wysokości 1000 złotych oraz 11 punktów karnych. Mężczyzna próbował przekonać policjantów do "dogadania się", ignorując ich ostrzeżenia. Wysiadł z samochodu, podszedł do funkcjonariuszy i rzucił na ziemię 400 złotych, po czym podniósł pieniądze i położył je na dokumentach jednego z policjantów. W tym momencie został zatrzymany. Jeszcze tego samego dnia prokurator z Prokuratury Rejonowej postawił mu zarzut wręczenia korzyści majątkowej osobie pełniącej funkcję publiczną, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Co grozi za wręczenie łapówki policjantowi?
Łapówka to nie tylko korzyść finansowa, ale wszelkie formy wpłynięcia na funkcjonariusza publicznego - na przykład obietnica prezentu czy załatwienia korzystnie jakiejś sprawy w zamian za odstąpienie od czynności. Kwestie przekupstwa regulują zapisy w Kodeksie Karnym, a konkretnie w art. 229 tegoż:
§ 1. Kto udziela albo obiecuje udzielić korzyści majątkowej lub osobistej osobie pełniącej funkcję publiczną w związku z pełnieniem tej funkcji, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
§ 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 działa, aby skłonić osobę pełniącą funkcję publiczną do naruszenia przepisów prawa lub udziela albo obiecuje udzielić takiej osobie korzyści majątkowej lub osobistej za naruszenie przepisów prawa, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
W przypadku kierowców, którzy chcą namówić policjantów do odstąpienia od nałożenia mandatu zastosowanie ma punkt trzeci, bowiem chodzi o skłonienie osoby publicznej do naruszenia przepisów prawa, a taki czyn zagrożony jest wyższą karą.
Sprawa zazwyczaj trafia do sądu i ten decyduje o szkodliwości i wadze czynu. Funkcjonariusze zaraz po próbie wręczenia łapówki mają obowiązek zabezpieczyć pieniądze, które miały być łapówką, jako dowód w sprawie, a następnie zatrzymać osobę, która namawiała do przyjęcia łapówki. Zdarza się, że prokuratura, jako środek zapobiegawczy, stosuje poręczenie majątkowe oraz zabezpiecza majątek na poczet kary.
Kiedy nic nie grozi za łapówkę?
Za próbę przekupstwa nie zostaniemy oskarżeni, jeśli funkcjonariusz przyjmie od nas korzyść majątkową, a my zgłosimy ten fakt, na przykład na policji. Istotne jest jednak to, że musimy poinformować odpowiedni organ zanim ten dowie się o przekupstwie. Policjantowi za przyjęcie łapówki grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.