Z taką oponą jechał... autostradą!

​Przesadnie obowiązkowy kierowca pojazdu rosyjskiego przewoźnika próbował dojechać do celu nie zważając na to, że prędkość, którą rozwijał na autostradzie, wynosiła raptem 40 km/h, a fragmenty jednej z opon ciągnęły się po drodze.

Uwagę inspektorów z Delegatury Południowej Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, którzy pełnili służbę na autostradzie A4, zwrócił poruszający się z prędkością ok. 40 km/h samochód ciężarowy zajmujący dwa pasy ruchu i utrudniający jazdę innym samochodom.

W trakcie kontroli okazało się, że jedna z jego opon była zniszczona, a jej szczątki pojazd wlókł za sobą. Tarcze hamulcowe naczepy były uszkodzone, a czołowa szyba ciągnika samochodowego - pęknięta.

Mimo to kierowca pojazdu, który należał do rosyjskiego przewoźnika, nie zjechał z autostrady i próbował zignorować polecenia inspektorów, którzy kazali mu opuścić drogę i zatrzymać się w bezpiecznym miejscu.

Reklama

Inspektorzy zatrzymali dowody rejestracyjne obydwu pojazdów, kierowcę ukarali mandatem w wysokości 500 zł i zabronili mu dalszej jazdy do momentu usunięcia usterek.

ITD
Dowiedz się więcej na temat: ITD
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy