Tramwaj zablokował rondo, na którym nie ma torów. Jak to możliwe?
Kierowcy podróżujący drogą krajową nr 74 z Kielc do Opatowa, nie mieli ostatnio łatwego życia. Już drugi raz w ciągu tygodnia specjalistyczny pojazd ciężarowy, przewożący ponad 70-tonowy tramwaj, utknął na rondzie w Cedzynie.
Duże transporty najczęściej odbywają się w środku nocy, by nie stwarzać zagrożenia i niepotrzebnych utrudnień. Niestety, kiedy ciężarówka przewożąca 70-metrowy tramwaj utknęła na rondzie w Cedzynie, sytuacji nie udało się opanować zbyt szybko. Osoby, które w miniony piątek podróżowały z Kielc do Opatowa, prawdopodobnie spóźniły się do pracy.
Po spokojnym weekendzie przyszedł czas na przetransportowanie kolejnego pojazdu i niestety... tym razem znowu się nie udało. Rondo w Cedzynie po raz kolejny zostało zablokowane przez “Lajkonika" zmierzającego do Krakowa. Ile jeszcze razy to się powtórzy?
Takich nowoczesnych pojazdów szynowych MPK w Krakowie zamówiło w sumie 60 sztuk. Wszystkie są niskopodłogowe, klimatyzowane i przystosowane na wiele sposobów do przewożenia osób niepełnosprawnych. Każdy egzemplarz ma ok. 33 metry i kosztuje 8 mln złotych.
Tramwaje produkowane są w Siedlcach, a ponieważ muszą trafić do Krakowa, długie ciężarówki przejechać muszą przez Kielce i okolice. Jak informuje Marek Gancarczyk - rzecznik prasowy MPK w Krakowie - do tej pory dostarczono 20 takich “Lajkoników.
Jak podkreśla Małgorzata Pawelec-Buras, rzecznik prasowy kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, tego typu transporty są prowadzone już od kilku lat.
Tak rzecznik tłumaczyła sytuację za pierwszym razem, jednak niespełna trzy dni później tramwaj znów utknął na rondzie. Czy to ostatni raz? Czas pokaże. Firma będzie musiała zorganizować jeszcze ok. 40 takich transportów.
***