Świadkowie uratowali ofiarę wypadku

W środę wieczorem na ulicy Krakowskiej w Zatorze doszło do wypadku drogowego, w którym poważnie ranny został 20-letni mieszkaniec Zatora. Mężczyzna, kierując samochodem marki VW Transporter, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego uderzył w przydrożne drzewo.

Z pomocą ruszyło dwóch kierowców, którzy wezwali służby ratunkowe i zaczęli gasić palący się silnik pojazdu. Z pomocą pospieszył również policjant z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. Zajął się poszkodowanym w wypadku, młodym kierowcą, który był zakleszczony w pojeździe. 

Policjant wszedł do wnętrza transportera, a następnie unieruchomił kark rannemu, poprzez co umożliwił mu oddychanie. Monitorował również jego funkcje życiowe i nie pozwolił na utratę przytomności, aż do czasu, gdy strażacy rozcięli karoserię VW i wydostali rannego z pojazdu. 

Reklama

20-latek z poważnymi obrażeniami nóg pod opieką ratowników medycznych Lotniczego Pogotowia Ratunkowego został przetransportowany do jednego z krakowskich szpitali. 

Przy zdarzeniach drogowych niezwykle ważne jest natychmiastowe działanie świadków, którzy jako pierwsi zabezpieczają miejsce zdarzenia, wzywają służby ratunkowe i udzielają pierwszej pomocy poszkodowanym. W tym przypadku gdyby nie błyskawicznie podjęte i profesjonalne przeprowadzone działanie mieszkańców Spytkowic oraz policjanta, zdarzenie mogłoby zakończyć się tragicznie.

Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy