Suweren jest tylko po to, by oddać głos w wyborach
Marzenia tysięcy miłośników youngtimerów legły w gruzach. W piątek, przewagą głosów Prawa i Sprawiedliwości, posłowie - już w pierwszym czytaniu - odrzucili projekt zmian w Prawie o ruchu drogowym.
Przypominamy, że projekt autorstwa Kukiz’15 zakładał m.in. przywrócenie możliwości czasowego wyrejestrowania samochodu osobowego. Dzięki temu osoby remontujące wiekowe klasyki, czy np. odbudowujące swoje auta po wypadkach, nie musiałyby płacić pełnego ubezpieczenia OC za pojazdy, które de facto nie uczestniczą w ruchu.
Debata nad proponowanymi przez Kukiz’15 zmianami miała burzliwy charakter. Jak już informowaliśmy - posłowie partii rządzącej zarzucali autorom nowych przepisów "działanie pod publikę" i chęć "utrudniania pracy policji". Chociaż proponowane zmiany w kilku kwestiach faktycznie uznać można za kontrowersyjne (np. pomysł wprowadzenie dodatnich punktów karnych) odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu w praktyce oznacza jego zaprzepaszczenie.
W tym miejscu warto dodać, że w głosowaniu nad proobywatelskim projektem brało udział 432 posłów. Za jego odrzuceniem opowiedziało się 222 parlamentarzystów - wszyscy z Prawa i Sprawiedliwości. Jedynym, który wyłamał się z klubowej dyscypliny, okazał się być poseł Zbigniew Dolata. Za przyjęciem projektu opowiedzieli się wszyscy z obecnych na sali obrad posłów PO, Kukiz’15, Nowoczesnej i PSL.
W tym miejscu warto przypomnieć, że - jeszcze kilka tygodni temu - władze zapowiadały wsparcie dla pomysłu przywrócenia możliwości czasowego wyrejestrowania pojazdu. Pod koniec zeszłego roku podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa - Jerzy Szmit - odpowiedział na interpelację posła Piotra Liroya-Marca dotyczącą przywrócenia możliwości czasowego wyrejestrowania samochodu osobowego.
W dokumencie napisano, że "Inicjatywy legislacyjne MIB zmiany ustawy Prawo o ruchu drogowym związane z rejestracją czy też czasowym wycofaniem z ruchu pojazdów zamierzone były przy implementacji niektórych przepisów Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie uproszczenia przenoszenia pojazdów rejestrowanych w innych państwach członkowskich w ramach Wspólnego Rynku, którego projekt jest obecnie procedowany w Radzie UE. Jeżeli inicjatywa poselska, o której mowa powyżej, wcześniej rozwiąże sprawę czasowego wycofania pojazdów z ruchu, to Minister Infrastruktury i Budownictwa będzie wspierać tę inicjatywę, służąc wsparciem merytorycznym."
Wsparcie Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa faktycznie nie wyszło poza sferę "merytoryczną". Obecny na posiedzeniu sejmu Minister Andrzej Adamczyk, podobnie jak jego 221 kolegów z PiS, głosował za odrzuceniem projektu zmian w pierwszym czytaniu...