Skandal. 20 zł za 61 km.

Nadzwyczajne posiedzenie sejmowej komisji infrastruktury - to jeden z efektów wczorajszej informacji o planowaniu podwyżki na autostradzie A4.

Posłowie zapytają ministra infrastruktury, w jaki sposób chce zablokować ewentualną podwyżkę i czy zdaje sobie sprawę ze skutków ewentualnego zerwania umowy koncesyjnej.

Nadzwyczajne posiedzenie komisji zwołano na 21 grudnia. Posłów zaniepokoiły informacje o przymiarkach Stalexportu do podwyżki. W tym tygodniu ujawniliśmy, że resort sprawdza, ile w efekcie takiej decyzji mogłoby wynieść odszkodowanie dla Stalexportu - zarządcy autostrady.

Dlatego posłowie chcą zapytać ministra, co zamierza z tym zrobić. Posłowie pamiętają, że ostatnie "nie" dla podwyżki i tak skończyło się jej wprowadzeniem.

Reklama

Poseł PiS Andrzej Adamczyk chciałby wiedzieć, na ile realne są zapowiedzi ewentualnego zerwania umowy koncesyjnej. Czy budżetowi państwa się to opłaca, żeby to tak przypadkiem nie okazało się, że koncesjonariusz będzie beneficjentem kroci z budżetu państwa, przypomnę chociażby sytuację Eureko - mówi Adamczyk.

Jedyną pewną informacją jest to, że podwyżka na A4 i tak stanie się faktem. Jak będzie duża? Stalexport rozważa nawet stawkę 10 zł za przejazd jednej bramki!

INTERIA/RMF
Dowiedz się więcej na temat: infrastruktura
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy