Promocja na viaAuto. Warto zainwestować?

Autostrady bez korków? To możliwe, ale na razie na niewielkiej części sieci polskich dróg. Ruszył system viaAUTO - bezprzewodowej płatności za autostrady dla samochodów osobowych. Dzięki niewielkiemu urządzeniu za przednią szybą można szybciej dostać się na autostradę. Dotyczy to jednak tylko "państwowych" odcinków A2 i A4.

- W promocji urządzenie viaAUTO kosztuje 100 złotych, z czego połowę można potem przeznaczyć na opłaty autostradowe - mówi Marek Cywiński dyrektor zarządzający Kapsch Telematics Serices. Urządzenie zapewnia anonimowość i można je wykorzystywać w wielu samochodach, bo nie jest przypisane do konkretnego auta, co zwiększa elastyczność korzystania z tego systemu.

- Na autostradach użytkownicy viaAUTO powinni kierować się do pomarańczowych bramek - dodaje Marek Cywiński. Dla użytkowników viaAUTO wyznaczono specjalne pasy prowadzące do "bezobsługowych" wjazdów. Dlatego wprowadzający nowy system liczą, na odciążenie bramek na autostradach.

Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych "TOR" jest sceptyczny do nowego systemu. Nie rozwiąże on problemów podczas podróży na przykład nad morze trasą A1, bo ta autostrada jest obsługiwana przez prywatną spółkę, która nie wprowadziła viaAUTO. Furgalski wskazuje, że nawet obniżenie ceny urządzeń viaAUTO i wprowadzenie ułatwień na wjazdach nie spowoduje większego zainteresowania kierowców tym rozwiązaniem. Kluczowy okazać się może zasięg projektu.

Furgalski dodaje, że system sprawdzi się, jeśli zostanie wprowadzony na całej sieci dróg szybkiego ruchu. To jednak może potrwać nawet cztery lata.

Są jednak również dobre wiadomości. Na nowo budowanych odcinkach autostrad oraz tych już działających ale jeszcze bezpłatnych nie będą już budowane bramki do manualnego poboru opłat. W praktyce oznacza to, że np. odcinek A4 z Krakowa do Tarnowa pozostanie bezpłatny przynajmniej do 2017 roku. Po tej dacie płatność będzie odbywać się wyłącznie elektronicznie.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas