Próbował uciec policji tigrą. Nie opanował sprzętu

Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy po pościgu zatrzymali młodego mężczyznę, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej.

Do zdarzenia doszło w Legnicy (woj. dolnośląskie). Funkcjonariusze drogówki zauważyli kierującego pojazdem, który na widok oznakowanego radiowozu, gwałtownie przyspieszył.

W tej sytuacji policjanci podjęli próbę zatrzymania auta do kontroli. Pomimo wydawanych znaków do zatrzymania, kierujący kontynuował jazdę, łamiąc przy tym szereg przepisów ruchu drogowego. W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie posesji. Następnie próbował wycofać, jednak został zatrzymany przez policjantów.

Początkowo mężczyzna podawał fałszywe dane. Po sprawdzeniu szybko wyszło na jaw, że kierowcą był 20-letni mieszkaniec Legnicy, który posiadał aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych wydany przez sąd.

Reklama

Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Teraz za czyny, których się dopuścił, grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów do 15 lat.

Obowiązujące od 1 czerwca 2017 roku zmiany w przepisach mówią o tym, że kierowca, który świadomie zmusi funkcjonariuszy do pościgu i nie zatrzyma się mimo wydawanych mu poleceń w postaci sygnałów świetlnych i dźwiękowych, popełnia przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 5. Oprócz tego sąd obligatoryjnie wyda w takim przypadku zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres mogący sięgnąć nawet 15 lat.


Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy