Polacy... chcą być karani wyższymi mandatami
Oprac.: Mirosław Domagała
Niemal 70 proc. ankietowanych popiera wprowadzenie nowych, drakońskich mandatów dla kierowców.
Według sondażu IBRIS dla "Rzeczpospolitej" na temat obowiązujących od 1 stycznia nowych, drakońskich stawek mandatów m.in. za przekroczenie prędkości, łącznie 69,1 proc. osób uważa, że wysokie mandaty poprawią bezpieczeństwo na drogach, a kierowcy będą jeździli wolniej.
"Już kilka dni po wejściu nowego prawa, Polacy ocenili je pozytywnie. Więcej niż co piąty twierdzi, że surowsze kary +zdecydowanie+ poprawią bezpieczeństwo, a 46,5 proc. - że +raczej+ wpłyną na poprawę. Co czwarty jest zdania, że nic nie dadzą" - podkreśla "Rz".
Gazeta zwróciła uwagę, że najbardziej przekonane do nowych rozwiązań są osoby powyżej 60-tki i starsze. "Co ciekawe, trzy czwarte młodych (w wieku 18-29 lat) uważa, że kierowcy będą jeździli teraz wolniej. Z kolei najwięcej sceptyków jest wśród 30-39-latków - ponad połowa z nich kwestionuje skuteczność wysokich mandatów" - czytamy w dzienniku.
Gazeta przypomina, że to kierowcy ze średniej grupy wiekowej, obok młodych, są najczęściej łapani na przekroczeniu prędkości, za co tracą prawa jazdy.
Sondaż dotyczący nowych stawek mandatów został zrealizowany w dniach 7-8 stycznia br. na grupie 1100 osób metodą telefonicznych ankiet. Nie podano, ile z tych osób ma prawo jazdy.Tymczasem bezpieczeństwo na polskich drogach poprawia się z roku na rok od wielu lat, wraz z postępowaniem budowy nowoczesnych dróg. W 2021 roku liczba wypadków i ich ofiar spadła po raz kolejny, w efekcie drogi były bezpieczniejsze niż w roku 2020, w którym przez kilka miesięcy obowiązywał lockdown.***