Nowy samochód dla drogówki. Kosztował 300 tys. zł

Władze Poznania przekazały w środę miejskiej policji samochód do badania emisji spalin. Dofinansowane przez poznański samorząd auto pozwoli policjantom skuteczniej wyłapywać kierowców, którzy zanieczyszczają powietrze w mieście.

Jak poinformował w środę poznański magistrat, samochód pomoże walczyć z tzw. smogiem fotochemicznym, czyli zanieczyszczeniami powietrza, które pojawiają się głównie latem i powstają ze spalin samochodowych, zawierających tlenek węgla, tlenki azotu i węglowodory. Poznań dał na zakup odpowiednio wyposażonego forda transita 150 tys. zł. Drugie tyle dołożyła KGP.

"Do tej pory koncentrowaliśmy się głównie na tym, by redukować zanieczyszczenia powietrza związane ze spalaniem węgla w kopciuchach i widzimy już, że to przynosi efekty. Analizy wykazują jednak, że proporcje się zmieniają i udział zanieczyszczeń związanych z transportem rośnie. Widzimy więc konieczność eliminowania z ruchu tych samochodów, które nie spełniają norm" - powiedział prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.

Reklama

Nowe auto poznańskiej policji będzie mogło być wykorzystywane na wiele sposobów. Ford przewiezie do pięciu funkcjonariuszy, dojedzie do miejsca wypadku drogowego, może służyć jako mobilne biuro, zaś w części magazynowej mieszczą się specjalistyczne urządzenia - w tym m.in. dymomierz i analizator spalin, które pozwalają sprawdzić czy samochody nie emitują zbyt wielu szkodliwych spalin.

Jeśli okaże się, że zatrzymany przez policjantów pojazd emituje spaliny o nadmiernej toksyczności, mundurowi mogą zatrzymać kierowcy dowód rejestracyjny, skierować auto na dodatkowe badanie techniczne lub nałożyć mandat w wysokości do 500 zł.

Przekazany w środę ford jest 12. autem, jakie w tym roku trafiło do poznańskich policjantów dzięki wsparciu samorządu.

Poznański magistrat przypomniał, że w marcu tego roku poznańska policja wzbogaciła się o 28 nowych aut, a zakup 11 z nich współfinansowało miasto, które przeznaczyło na to ponad pół miliona zł. Kolejne dwa nieoznakowane radiowozy zostały zakupione ze środków poznańskich rad osiedli - czyli także z miejskiego budżetu.

Niebawem miasto ma dofinansować siedem radiowozów i specjalistyczny samochód do przewozu psów służbowych.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy