Nagi mężczyzna biegał po drodze ekspresowej

​Nagi mężczyzna, biegający między samochodami, krzyczący i zatrzymujący kierowców. Takie nietypowe sceny rozegrały się na trasie S11 między Kórnikiem a Poznaniem. Zachowanie mężczyzny doprowadziło do potrącenia jednego z kierowców, który wyszedł z auta.

Pierwsze zgłoszenie, które odebrali policjanci, dotyczyło mężczyzny bez koszulki, który dewastuje samochody na ulicy Poznańskiej w Kórniku. W chwili, gdy policjanci próbowali dotrzeć na miejsce, mężczyzna przeniósł się na trasę szybkiego ruchu S11. Biegał tam między jednym a drugim pasem ruchu, zatrzymując auta.

Świadkowie twierdzą, że był nagi. W obu kierunkach utworzyły się korki, ponieważ kierowcy zatrzymywali się w przekonaniu, że to człowiek, który może potrzebować pomocy.

W efekcie kierowca jednej z ciężarówek, który wyszedł z pojazdu, został potrącony. Trafił już do szpitala.

Reklama

Jak informuje st. sierż. Marta Mróz z poznańskiej policji, do szpitala trafił też nagi agresor. Okazało się, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu.

RMF FM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy