Na rondzie chciał pojechać prosto? Na pewno nie tak!

To kuriozalnego wypadku doszło w Łukowie. Kierowca Volkswagena z niewiadomych względów zjechał z drogi, ściął znak i zatrzymał się na środku ronda, wśród porastających centralną wyspę krzewów. Mężczyzna był trzeźwy, a zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu.

Samochód "zaparkował" pośród krzewów na środku ronda
Samochód "zaparkował" pośród krzewów na środku rondaPolicja

Chwila nieuwagi za kierownicą może zakończyć się rozbiciem samochodu, a nawet wypadkiem. Przekonał się o tym kierowca Volkswagena Golfa, który najpewniej nie obserwował drogi podczas jazdy...

W sobotę wieczorem policjanci w Łukowie otrzymali informację o kierowcy, który wjechał swoim samochodem na środek wyspy centralnej na jednym z rond.

Na miejscu policjanci ustalili, że kierujący Volkswagenem Golfem 44-latek, mieszkaniec Łukowa, stracił panowanie nad pojazdem i uderzając w krawężnik zjechał z jezdni. Później jego auto uderzyło w znak drogowy i tablice zamontowane na wyspie  ronda. Tam volkswagen "zaparkował" wśród  ozdobnych krzewów.

Na rondzie na wprost? Tak się nie da...Policja

Chociaż samochód nie został poważnie uszkodzony to okazało się, że pasażerka samochodu, 44-letnia żona kierowcy została ranna. Kobietę przewieziono do szpitala, tam okazało się, że urazy, jakich doznała 44-latka, nie zagrażają jej życiu.

Co ciekawe, kierujący samochodem okazał się trzeźwy. Mężczyzna nie potrafił logicznie wytłumaczyć, dlaczego zjechał z drogi.

Pasażerka auta została przewieziona do szpitala, ale nie stało jej się nic poważnegoPolicja

Zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery miejskiego monitoringu. Policja opublikowała je ku przestrodze, aby pokazać, że chwila nieuwagi na jezdni może doprowadzić do tragedii.

***

Moto flesz - odcinek 45. Zakaz rejestracji aut spalinowych i nowe modele samochodówINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas