Kolejny problem z ekspresową Zakopianką z Krakowa do Myślenic

Budowa w tzw. nowym śladzie ekspresowego odcinka drogi S7 między Krakowem i Myślenicami wzbudza potężne emocje wśród mieszkańców gmin, przez które mogła by przebiegać ta trasa. Teraz pojawił się nowy i niespodziewany problem z wytyczeniem drogi.

Firma, która miała wytyczyć przebieg nowego odcinka drogi S7 zrezygnowała z podpisania umowy. /zdjęcie ilustracyjne/
Firma, która miała wytyczyć przebieg nowego odcinka drogi S7 zrezygnowała z podpisania umowy. /zdjęcie ilustracyjne/Piotr MoleckiEast News

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad musiała unieważnić przetarg na opracowanie Studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego dla tego fragmentu S7. Wyłoniony wykonawca zrezygnował bowiem z podpisania umowy.

Przetarg na przygotowanie projektu przebiegu drogi ekspresowej S7 między Krakowem i Myślenicami (tzw. nowej Zakopianki) został ogłoszony w maju. W sumie wpłynęło pięć ofert, ale jedną z nich GDDKiA musiała odrzucić. Wyniki postępowania ogłoszono na początku października. Przetarg wygrała firma Transprojekt Gdański.

Pozostałe przedsiębiorstwa uczestniczące w postępowaniu nie odwołały się od decyzji, w związku z czym przygotowania do podpisania umowy z wyłonionym wykonawcą. Teraz już wiemy, że do niego nie dojdzie.

Wykonawca rezygnuje z podpisania umowy. GDDKiA unieważnia przetarg

W tym tygodniu zwycięska firma poinformowała GDDKiA, że rezygnuje z podpisania umowy. Powodem ma być błędne przeliczenie kosztów w przedstawionej ofercie. Firma zdecydowała się zrezygnować z podpisania kosztem utraty wpłaconego wadium w wysokości 180 tys. zł.

Co dalej z wytyczeniem przebiegu odcinka drogi ekspresowej S7? Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała, że rozpisany zostanie nowy przetarg. Postępowanie ma być ogłoszone jeszcze w tym roku.

Zadaniem nowego wykonawcy będzie wytyczenie przebiegu odcinka drogi S7

Studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowe jest dokumentem projektowym, w którym poddawane analizie są możliwości poprowadzenia drogi na konkretnym terenie. Uwzględniane są tutaj kwestie techniczne, koszty i oddziaływania nowej trasy na środowisko. Warianty, który zostaną zaproponowane w dokumentacji, będą prezentowały już precyzyjne przebiegi i lokalizację inwestycji. Każdy przedstawiony wariant przebiegu trasy osadzony będzie w pasie o szerokości od 80 do 150 metrów. W jego obszarze znajdzie się nie tylko droga, ale również wszelka infrastruktura związana z jej funkcjonowaniem.

Zadaniem wyłonionej w przyszłości firmy będzie znalezienie optymalnego przebiegu drogi między Krakowem i funkcjonującą już za Myślenicami drogą ekspresową S7. Początek drogi przewidziany jest między węzłami Kraków Południe i Kraków Bieżanów. Projektant może jednak zaproponować jego położenie w innym miejscu - na zachód lub na wschód. Jest jednak warunek - przedstawione rozwiązanie musi być korzystne.

S7 ma być receptą na trudy podróżowania Zakopianką

Według Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad obecna trasa z Krakowa w kierunku Myślenic (droga krajowa nr 7) jest obciążona stale rosnącym ruchem tranzytowym, turystycznym i lokalnym. Na całej długości drogi nie brakuje ostrych zakrętów (wyklucza to wybudowanie S7 w dotychczasowym śladzie), skrzyżowań kolizyjnych i przejść dla pieszych. Nie sprzyja to komfortowemu podróżowaniu.

Potencjalny przebieg odcinka S7 wzbudzał emocje

W styczniu 2022 roku GDDKiA przedstawiła tzw. studium korytarzowe dla fragmentu S7. Znalazło się w nim sześć proponowanych szerokich korytarzy, którymi mogłaby zostać poprowadzona trasa między Krakowem i Myślenicami. Korytarze nie były precyzyjnymi przebiegami wariantów przebiegu nowej drogi, ale obejmowały pasy terenu o szerokości od 3 do 5 km. Opracowanie objęło w sumie teren liczący prawie 3 tys. km kwadratowych.

Korytarze rozpatrywane przez GDDKiA.GDDKiA

Choć propozycje nie były zbyt precyzyjne, spotkały się ze potężną krytyką mieszkańców wszystkich gmin, przez które potencjalnie mogłaby zostać poprowadzona droga. W związku z tym GDDKiA zaproponowała opracowanie tzw. korytarza społecznego. Szybko okazało się jednak, że jego stworzenie również nie jest możliwe, każda propozycja spotykała się z protestami. Nie pomogła również mediacja Krakowa.

Wiózł dzieci. Wjechał pod prąd na ekspresówkęKomenda Powiatowa Policji w IławiePolicja
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas