Jechał zniszczonym dafem. Zamontował... domowe okno

Policjanci z białostockiej drogówki zatrzymali pod Białymstokiem zniszczoną w wypadku, ale wciąż samodzielnie się poruszającą ciężarówkę.

Policjanci drogówki w Białymstoku otrzymali informację, że obwodnicą miasta jedzie ciężarówka ze zniszczoną kabiną i uszkodzoną naczepą. Natychmiast podjęto poszukiwania pojazdu.

Akcja zakończyła się powodzeniem. Samochód został zatrzymany do kontroli zatrzymali go w Porosłach, tuż za granicą miasta.

Policjanci nie mogli uwierzyć w to, co widzą. Kierowca siedział w niemal doszczętnie zniszczonej kabinie. Z uwagi na to, że przez pękniętą przednią szybę widoczność była znacznie ograniczona,  kierowca zamontował tam "domowe" okno. Przymocował je używając pianki montażowej, a obok wstawił kawałek pleksi.

Reklama

38-letni mieszkaniec Przasnysza został ukarany mandatem w wysokości 200 złotych. Z uwagi na zły stan techniczny policjanci zatrzymali również dowody rejestracyjne zarówno ciągnika jak i naczepy, a pojazd trafił na pobliski parking.

INTERIA.PL/Policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy