Co z opłatami za autostrady? Tego kierowcy się nie spodziewają

Kierowcy mogą spać spokojnie. Nie będzie płatnych autostrad i dróg ekspresowych dla samochodów osobowych na drogach publicznych w Polsce. Taką deklarację usłyszeliśmy właśnie od Pawła Gancarza - podsekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury, odpowiadającego w resorcie za transport drogowy i drogi publiczne.

Czy w Polsce wróci pobór opłat za przejazd publicznymi autostradami?
Czy w Polsce wróci pobór opłat za przejazd publicznymi autostradami?Paweł RygasINTERIA.PL

W rozmowie z Interią wiceminister odniósł się do słów Andrzeja Kaczmarka - prezesa spółki Stalexport Autostrada Małopolska - która zarządza płatną autostradą A4 na odcinku między Katowicami i Krakowem.

Autostrady w Polsce będą płatne? Prezes Stalexportu nie ma wątpliwości

Kierowców zelektryzowała niedawno wiadomość o tym, że model bezpłatnych autostrad dla samochodów osobowych jest w Polsce "nie do utrzymania". Niepokojące słowa padły z ust Andrzeja Kaczmarka - prezesa spółki Stalexport Autostrada Małopolska - koncesjonariusza płatnego odcinka autostrady A4. W rozmowie z wnp.pl Kaczmarek zwracał uwagę na gigantyczne - jego zdaniem - koszty utrzymania infrastruktury. Wskazał np., że wymiana nawierzchni na koncesyjnym odcinku płatnej autostrady A4 Katowice-Kraków to koszt około 500 mln zł.

Na dłuższą metę utrzymanie nieodpłatnego systemu autostrad, ale i dróg ekspresowych, jest niemożliwe
stwierdził Kaczmarek

Wrócą opłaty za autostrady w Polsce? Minister dla Interii - kierowcy mogą spać spokojnie

O przyszłość polskich autostrad - przy okazji Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach - zapytałem ministra Pawła Gancarza - podsekretarza stanu, który w Ministerstwie Infrastruktury odpowiada za transport drogowy, drogi publiczne i bezpieczeństwo ruchu drogowego. Stanowisko resortu jest w tej kwestii jasne:

Autostrady bezpłatne dla ruchu osobowego są do utrzymania w Polsce. Taki kierunek został przyjęty jakiś czas temu i my go będziemy kontynuować. Oczywiście, tak jak do tej pory, ruch towarowy, ruch ciężarowy jest obarczony opłatami i to jest naturalne, tak jest we wszystkich krajach europejskich.
uspokaja kierowców Paweł Gancarz

Minister zdradził też, że po trwającym przez ostatnich kilkanaście lat etapie intensywnej rozbudowy sieci dróg szybkiego ruchu, uwaga resortu przesuwa się powoli w stronę poprawy jakości dróg lokalnych.

Jeżeli chodzi o samochody osobowe to jest coś, co państwo polskie jest w stanie udźwignąć - mówiąc kolokwialnie. Jesteśmy w takiej ostatniej dekadzie rozbudowy systemu szkieletu dróg ekspresowych w państwie polskim. I później zostanie okres, w którym będziemy te drogi utrzymywać i w poprawiać jakość tej infrastruktury. W diametralny sposób, jeżeli chodzi o drogi lokalne.
tłumaczy Paweł Gancarz

Pytany przeze mnie wprost, czy to oficjalne stanowisko resortu, że nie będzie płatnych autostrad w Polsce dla samochodów osobowych, minister ucina wszelkie wątpliwości:

Kierowcy mogą spać spokojnie, nie będzie płatnych autostrad i dróg ekspresowych na drogach publicznych. Oczywiście, poza tymi odcinkami, którymi zarządzają koncesjonariusze i te odcinki są objęte wieloletnimi umowami
skwitował min. Gancarz.

Umowy koncesyjne do 2027 roku. Kierowcy płacą i płaczą

Przypominamy, że przejazd po koncesjonowanym przez spółkę Stalexport Autostrada Małopolska odcinku autostrady A4 Katowice Kraków, o długości 61 km, kosztuje dziś kierowców samochodów osobowych aż 32 zł. Na każdej z bramek zmotoryzowani uiścić muszą opłatę w wysokości 16 zł. Ostatnia podwyżka (z 15 zł na każdej z bramek) miała miejsce w marcu bieżącego roku. Wcześniej, w połowie stycznia, Stalexport zrezygnował też z preferencyjnych stawek dla kierowców korzystających z płatności elektronicznych (do 16 stycznia było to 26 zł za przejazd całym odcinkiem). Umowa między Skarbem Państwa a zarządcą małopolskiego odcinka autostrady A4 to jeden z najpilniej strzeżonych dokumentów ostatnich lat. Mimo usilnych starań dziennikarzy i składanych w tej sprawie interpelacji poselskich, pełna treść kontrowersyjnego dokumentu nigdy nie ujrzała światła dziennego. Zawarto ją w marcu 1997 roku na okres 30 lat, co oznacza, że "wiecznie remontowany" odcinek przejdzie na własność Skarbu Państwa w marcu 2027 roku.

Warto dodać, że w 2023 roku Stalexport Autostrada Małopolska S.A zanotowała zysk w wysokości 111,7 mln zł. To aż o 128 proc. więcej niż w roku 2022, chociaż natężenie ruchu na płatnym odcinku Katowice-Kraków wzrosło w tym czasie o zaledwie 3 proc. 

Ford e-Tourneo Custom i e-Transit Courier na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach. Elektryzujące premieryInteria.plINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas