Co z autostradowymi obwodnicami? Trzeba będzie płacić?
Ruch w obrębie aglomeracji, który de facto jest ruchem miejskim, powinien być bezpłatny - powiedział w czwartek w Katowicach premier Donald Tusk.
Przypomniał jednak, że to użytkownicy autostrad muszą płacić za autostrady, bo inaczej musieliby płacić wszyscy podatnicy.
Po porannym spotkaniu w katowickiej spółdzielni socjalnej "Rybka" w dzielnicy Giszowiec dziennikarze pytali szefa rządu m.in. o szansę na to, by przebiegające w obrębie aglomeracji śląskiej autostrady były w całości bezpłatne. W odpowiedzi premier wskazał m.in., że "wszystko to, co jest ruchem wewnątrz aglomeracji, co de facto jest ruchem miejskim, nie powinno być obarczone opłatami". Przypomniał jednak, że autostrady są ustawowo w Polsce drogami płatnymi.
"Być może będzie to wymagało też przebudowania prawa, bo nam nie chodzi o to, żeby utrudniać ludziom życie. Chodzi o to, że użytkownicy autostrad muszą płacić za autostrady, bo inaczej muszą płacić wszyscy podatnicy. Natomiast nie może to komplikować życia mieszkańcom w obrębie miejscowości tam, gdzie autostrady przejeżdżają i Śląsk jest tutaj bardzo specyficznym miejscem ze względu na rozmiar aglomeracji i skrzyżowanie dróg autostradowych" - mówił Tusk.
"Będziemy tak pracować, żeby ludziom z autostradami było lepiej, a nie trudniej" - dodał.