Noworoczny test Polskiego kierowcy
Drodzy kierowcy, tradycyjnie już proponuję wam rozwiązanie noworocznego testu Polskiego kierowcy. Takie quizy publikujemy od kilku lat i niestety ich wyniki nie są radosne.
Zobaczymy, jak będzie tym razem. Nie wymyślam w tym teście żadnych podchwytliwych pytań, żadnych haczyków dotyczących niuansów. Są to podstawowe zagadnienia dotyczące pierwszeństwa, zasad postępowania na drodze, wyprzedzania itd.
Dobry kierowca nie powinien mieć wątpliwości, kto ma pierwszeństwo, prawda? Powinien wiedzieć, czy może wyprzedzać, czy nie...
Oczywiście życzę wam powodzenia, a jeśli nawet popełnicie jakieś błędy, to może będzie to wskazówka, ze warto odświeżać swoje wiadomości dotyczące kodeksu drogowego.
Odpowiedzi na pytania znajdują się następnej stronie.
Wszystkim moim czytelnikom życzę w Nowym 2021 Roku zawsze szerokiej i bezpiecznej drogi, bez koronawirusa i bez niedouczonych kierowców!
Polski kierowca
ODPOWIEDZI:
Pyt. 1. W sytuacji przedstawionej na rysunku tramwaj skręca w lewo, a samochód jedzie z przeciwnego kierunku prosto. Dla obu pojazdów wyświetlany jest sygnał zielony. Rozporządzenie Ministra Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych w § 95 pkt. 4 stanowi: "Kierujący pojazdem szynowym skręcający na skrzyżowaniu o ruchu kierowanym sygnałami świetlnymi może je opuścić (...) pod warunkiem ustąpienia pierwszeństwa uczestnikom ruchu poruszającym się na wprost. Przepisu nie stosuje się na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym oznaczonym znakami C-12". Wynika stąd, że na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną tramwaj traci niejako swoje "uprzywilejowanie" w stosunku do innych pojazdów (chociaż nie całkowicie). W sytuacji zaprezentowanej na rysunku oba pojazdy: samochód i tramwaj znajdują się na drodze, na której ruch jest otwarty, zgodnie ze wskazaniami sygnalizacji świetlnej. Samochód jedzie prosto, podczas gdy tramwaj skręca i dlatego właśnie samochód ma pierwszeństwo przed tramwajem.
Pyt. 2. Art. 25. Ustawy o Prawo o ruchu drogowym stanowi: "1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo. 2. Przepisu ust. 1 nie stosuje się do pojazdu szynowego, który ma pierwszeństwo w stosunku do innych pojazdów, bez względu na to, z której strony nadjeżdża". Samochód i tramwaj znajdują się na drodze z pierwszeństwem (co określają znaki), a więc w sytuacji równorzędnej. Tutaj tramwaj korzysta zatem z pierwszeństwa jako pojazd szynowy.
Pyt. 3. Zgodnie z § 17 ust. 1 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych: "Znak B-2 "zakaz wjazdu" oznacza zakaz wjazdu pojazdów na drogę lub jezdnię od strony jego umieszczenia; zakaz dotyczy również kolumn pieszych oraz jeźdźców i poganiaczy". Kierujący nie może zatem w żadnym razie wjeżdżać na tę jezdnię od strony znaku, nawet na chwilę, tyłem i tylko w celu zawrócenia.
Pyt. 4. Art. 24 ust. 10 ustawy Prawo o ruchu drogowym stanowi: "Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7 (... ) na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku. Ale właśnie dyspozycja zawarta we wskazanym wyżej ust. 7 zastrzega: zabrania się wyprzedzania pojazdu silnikowego jadącego po jezdni: (...) na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi". Tak więc w tej sytuacji, na jezdni dwukierunkowej o dwóch wyznaczonych pasach ruchu, na obszarze zabudowanym, wyprzedzanie z prawej strony byłoby możliwe, ale mamy tutaj niebezpieczny zakręt, o którym ostrzega znak. Na tym zakręcie wyprzedzanie z prawej strony jest zabronione.
Pyt. 5. Znak B-20 "stop" umieszczany przed przejazdami kolejowymi ma takie samo znaczenie, jak w przypadku umieszczenia go przed skrzyżowaniem z drogą z pierwszeństwem. Zabrania on zatem wjazdu na przejazd kolejowy bez uprzedniego zatrzymania pojazdu (§ 21 ust. 1 i 4 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych). Widząc znak "stop" przed przejazdem kolejowym każdy kierujący ma bezwzględny obowiązek zatrzymania pojazdu i to niezależnie od tego, czy przejazd wyposażony jest w sygnalizację świetlną, czy nie.
Zatrzymanie powinno nastąpić w wyznaczonym w tym celu miejscu, a w razie jego braku - w takim miejscu, w którym kierujący może upewnić się, że nie utrudni ruchu pociągom. Jeżeli przed przejazdem jest wyznaczona linia bezwzględnego zatrzymania, to oczywiście należy zatrzymać się przed tą linią. Obecność nie działającej w danej chwili sygnalizacji świetlnej nie ma tu żadnego znaczenia, nie powoduje "zwolnienia" kierującego z obowiązku zatrzymania pojazdu w związku ze znakiem "stop". Znak "stop" jest umieszczany przed przejazdami kolejowymi wyjątkowo niebezpiecznymi po to, by kierowca niezależnie od wskazań sygnalizacji musiał zatrzymać się przed przejazdem. Zakłada się bowiem, że nieuważny kierowca może nie dostrzec migających sygnałów świetlnych.
Pyt. 6. Pas włączania nie jest "pasem podporządkowanym", lecz takim samym pasem ruchu, jak pozostałe. W przypadku zmiany pasa ruchu z pasa włączania na inny pas albo z innego pasa na pas włączania obowiązują te same zasady, jak podczas każdej innej zmiany pasa ruchu. Art. 23 ust. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym stanowi: kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony. W pokazanej na rysunku sytuacji obaj kierujący zamierzają wjechać na pas środkowy z tym, że czerwone auto z lewej strony, a żółte z prawej. Z tego powodu samochód żółty ma pierwszeństwo przed czerwonym.
Pyt. 7. Art. 22 ust. 4a ustawy Prawo o ruchu drogowym stanowi: "W warunkach znacznego zmniejszenia prędkości na jezdni z więcej niż jednym pasem ruchu w tym samym kierunku jazdy, w przypadku gdy nie istnieje możliwość kontynuacji jazdy pasem ruchu z powodu wystąpienia przeszkody na tym pasie ruchu lub jego zanikania, kierujący pojazdem poruszający się sąsiednim pasem ruchu jest obowiązany, bezpośrednio przed miejscem wystąpienia przeszkody lub miejscem zanikania pasa ruchu, umożliwić jednemu pojazdowi lub jednemu zespołowi pojazdów, znajdującym się na takim pasie ruchu zmianę tego pasa ruchu na sąsiedni, którym istnieje możliwość kontynuacji jazdy". Przepis ten stanowi, że kierujący pojazdem jest obowiązany do umożliwienia zmiany pasa ruchu jedynie bezpośrednio przed przeszkodą lub miejscem zanikania pasa ruchu. Samochód zielony próbuje wjechać przed srebrnego busa znacznie wcześniej, a nie bezpośrednio przed miejscem zanikania pasa ruchu, a zatem nie ma tu zastosowania obowiązek określony w powyższym przepisie, kierowca busa nie jest zobowiązany do umożliwienia kierowcy zielonego auta zmiany pasa ruchu. Dodać należy, że postępowanie kierowcy tegoż zielonego auta jest nie tylko nieprawidłowe, ale prowadzi do tamowania ruchu i tworzenie chaosu na jezdni.
Pyt. 8. Art. 22 ust. 5 ustawy Prawo o ruchu drogowym stanowi: "Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru". Skręcając na skrzyżowaniu niezaprzeczalnie zmieniamy kierunek jazdy. Nie ma przy tym żadnego znaczenia, czy jedziemy drogą z pierwszeństwem, czy drogą podporządkowaną. W każdym przypadku zmiany kierunku jazdy mamy obowiązek włączyć odpowiedni kierunkowskaz i to nie w chwili skręcania, ale wcześniej, gdyż sygnalizujemy zamiar wykonania manewru, a nie sam manewr. Jeżeli kierujący czerwonym samochodem nie włączy lewego kierunkowskazu, to kierowca żółtego auta ma prawo w takiej sytuacji zakładać, że czerwony pojazd nie będzie skręcał, ale pojedzie na wprost. To grozi oczywiście kolizją.
Pyt. 9. Art. 23 ust. 1 pkt. 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym stanowi: "Kierujący pojazdem jest obowiązany (...) przy cofaniu ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu i zachować szczególną ostrożność, a w szczególności: a) sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia, b) upewnić się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda; w razie trudności w osobistym upewnieniu się kierujący jest obowiązany zapewnić sobie pomoc innej osoby". Wynika stąd, że pojazd cofający znajduje się w "hierarchii pierwszeństwa" najniżej, a zatem musi ustąpić go wszystkim innym pojazdom, a także pieszym, niezależnie od tego, z której strony nadjeżdża. Pokazane na rysunku cofanie na skrzyżowaniu nie jest bezpieczne, o wiele lepiej pojechać dalej i zawrócić.
Pyt. 10. Art. 5 ust. 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym stanowi: "Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi pierwszeństwo przejazdu". Jeżeli zatem na skrzyżowaniu ruchem kieruje sygnalizacja świetlna, znaki drogowe określające pierwszeństwo przestają obowiązywać. Są one umieszczone na skrzyżowaniu tylko jako rezerwa, gdyby sygnalizacja świetlna uległa awarii lub została wyłączona. Mają natomiast zastosowanie na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną pomocniczo przepisy ogólne ruchu drogowego, a w tym art. 25 ust. 1 ustawy: "Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo". Samochód czerwony skręca w lewo, a więc musi ustąpić pierwszeństwa jadącemu prostu pojazdowi granatowemu.
Pyt. 11. Art. 31 ust. 1 pkt. 7 ustawy Prawo o ruchu drogowym stanowi: "Kierujący może holować pojazd silnikowy tylko pod warunkiem, że (...) odległość między pojazdami wynosi nie więcej niż 3 m przy połączeniu sztywnym, a od 4 m do 6 m przy połączeniu giętkim, przy czym połączenie jest oznakowane na przemian pasami białymi i czerwonymi albo zaopatrzone w chorągiewkę barwy żółtej lub czerwonej". W sytuacji przedstawionej na zdjęciu połączenie (linka) nie jest oznakowana na przemian pasami białymi i czerwonymi ani też nie jest zaopatrzona w chorągiewkę barwy żółtej lub czerwonej, a zatem pojazdy połączone są w sposób niezgodny z przepisami.
Pyt. 12. Art. 129a ust. 1 pkt. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym stanowi: "Kontrola ruchu drogowego w odniesieniu do kierującego pojazdem (...), który rażąco naruszył przepisy ruchu drogowego lub spowodował zagrożenie jego bezpieczeństwa (...) należy również do Inspekcji Transportu Drogowego". Zignorowanie sygnału czerwonego stanowi bez wątpienia rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego, może spowodować zagrożenie jego bezpieczeństwa. W takim przypadku inspektor ITD ma prawo zatrzymać każdy pojazd, w tym także samochód osobowy.
Pyt. 13. Art. 1 ust. 1 pkt. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym stanowi: "Ustawa określa (...) zasady ruchu na drogach publicznych, w strefach zamieszkania oraz w strefach ruchu". Oznacza to zatem, że w strefie ruchu obowiązują te same przepisy, co na pozostałych drogach publicznych. Ich naruszenie może być zatem ukarane mandatem, a taki naruszeniem jest niezastosowanie się do znaki B-36 "zakaz zatrzymywania się".
Pyt. 14. Art. 5 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym stanowi: "Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli, sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych, nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania niż nakazany przez te osoby, sygnały świetlne lub znaki drogowe". Polecenie policjanta są zatem nadrzędne w stosunku do znaków drogowych. Mimo, że pobocze oddziela od jezdni linia krawędziowa ciągła, w takiej sytuacji kierujący ma prawo i obowiązek wjechać na to pobocze i zatrzymać pojazd. Warto zauważyć, że linia krawędziowa ciągła zabrania zatrzymania pojazdu wzdłuż niej z obu stron, a więc zarówno na poboczu, jak i na jezdni (art. 49 ust. 1 pkt. 4 ustawy). Stosując się jednak do poleceń policjanta kierujący nie popełnia żadnego wykroczenia.
Pyt. 15. Jeżeli autobus szkolny ma włączone światła awaryjne, a z tyłu z lewej strony widoczna jest tablica ze znakiem "Stop", oznacza to nakaz zatrzymania pojazdu, a zatem omijanie takiego autobusu szkolnego jest zabronione. Art. 57a. ust. 1 ustawy Prawo i ruchu drogowym stanowi: "Kierujący autobusem szkolnym podczas wsiadania lub wysiadania dzieci jest obowiązany włączyć światła awaryjne". A zatem włączone światła awaryjne w autobusie szkolnym wskazują, że mogą wsiadać do niego lub wysiadać dzieci.
Art. 6 ust. 1 pkt.7 ustawy stanowi: "Polecenia lub sygnały może dawać uczestnikowi ruchu lub innej osobie znajdującej się na drodze (...) kierujący autobusem szkolnym w miejscach postoju związanych z wsiadaniem lub wysiadaniem dzieci". Umieszczoną na autobusie szkolnym tablicę ze znakiem Stop należy traktować jako polecenie zatrzymania się. Tablica taka powinna być zdalnie sterowana przez kierującego autobusem, tzn. chowana i wysuwana. Polecenie zatrzymania się jest równoznaczne z zakazem omijania przejeżdżania obok takiego pojazdu, nawet pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności. Niestety, w polskich realiach tablica ze znakiem "stop" ma często postać stałej naklejki umieszczonej na nadwoziu autobusu, a tym samym przestaje spełniać swoją rolę. Świadczy to o zupełnej nieznajomości przepisów ze strony firm organizujących przewozy dzieci, a także szkół.
Pyt. 16. § 86 ust. 4 Rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych stanowi: znak P-3 "linia jednostronnie przekraczalna" oznacza zakaz przejeżdżania przez tę linię od strony linii ciągłej i najeżdżania na nią, z wyjątkiem powrotu po wyprzedzaniu na położony przy linii przerywanej pas ruchu zajmowany przed wyprzedzaniem. Jednocześnie linia taka pozwala nam na powrót na prawą część jezdni i to przez odcinek linii ciągłej. Jest to notabene jedyny przypadek, kiedy to przepisy zezwalają na przejechanie linii ciągłej. Oznacza to, że jeśli podejmujemy wyprzedzanie na odcinku jezdni, której oś wyznacza linia jednostronnie przekraczalna (przekraczalna dla nas), to musimy to wyprzedzanie zakończyć na odcinku tej linii, chyba że linia jednostronna przekraczalna przechodzi w linię przerywaną.
W żadnym razie nie wolno natomiast przyjmować, że odwrócona linia jednostronnie przekraczalna (z linią przerywana po lewej stronie) pozwala nam kontynuować wyprzedzanie i przejeżdżać przez nią po zakończeniu tego manewru. Art. 24. ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym stanowi natomiast: "Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy (...) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu". Chodzi tu nie tylko o dostateczne miejsce do wyprzedzania w sensie długości odcinka drogi, ale także o to, czy znaki drogowe pionowe i poziome zezwalają na wyprzedzanie na tym że odcinku. Kierujący, przed rozpoczęciem wyprzedzania powinien więc upewnić się, czy linia jednostronnie przekraczalna jest na tyle długa, że zdąży wykonać na niej wyprzedzanie. Jeśli widać, że linia ta za chwilę skończy się, to wyprzedzania podejmować nie wolno (chyba, że za linią jednostronnie przekraczalną biegnie dalej zwykła linia przerywana (nie ostrzegawcza). Jeżeli rozpoczęliśmy wyprzedzanie i widzimy, że nie zdołamy go ukończyć w obrębie linii jednostronnie przekraczalnej (linia przerywana z prawej strony), albo najpóźniej w obrębie linii ostrzegawczej, to manewr powinniśmy przerwać.
Pyt. 17. Art. 24 ust. 3 ustawy Prawo i ruchu drogowym stanowi: Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy (...) kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu". Jeżeli kierowca pojazdu, który za chwilę będzie skręcał, sygnalizuje prawidłowo zamiar wykonania tego manewru, to włączony w aucie lewy kierunkowskaz stanowi bezwzględny zakaz wyprzedzania takiego samochodu z lewej strony.
Uzupełnieniem jest tu art. 24 ust. 5 ustawy: "Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony". W przedstawionej na rysunku sytuacji kierujący czerwonym samochodem, widząc włączony w żółtym aucie lewy kierunkowskaz, nie ma zatem prawa kontynuować wyprzedzania, powinien je natychmiast przerwać. Obowiązek upewnienia się przez kierującego, czy nie jest wyprzedzany, dotyczy tylko sytuacji, kiedy on sam podejmuje wyprzedzanie. Nie dotyczy natomiast kierującego zamierzającego skręcić w drogę poprzeczną.
Pyt. 18. Znak "zakaz zatrzymywania się" (B-36) dotyczy tej strony drogi, po której został umieszczony. Rzeczą kierowcy jest zauważenie tego znaku niezależnie od tego, w jaki sposób chciałby zaparkować pojazd. Jeśli kierowca decyduje się zaparkować po lewej stronie jezdni (nie zawsze to jest dozwolone), to we własnym interesie powinien upewnić się, czy na tym odcinku drogi nie obowiązuje zakaz zatrzymywania się. W praktyce oznacza to, że jeśli widzi na słupku plecy okrągłego znaku, to może z dużym prawdopodobieństwem zakładać, iż jest to właśnie zakaz zatrzymywania się. Kierowca powinien więc pofatygować się, przejść te kilkanaście lub kilkadziesiąt metrów i zobaczyć jaki to jest znak.
Pyt. 19. Art. 26 ust. 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym stanowi: "Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża". Taka sytuacja ma właśnie miejsce na rysunku. Kierowca czerwonego samochodu skręca w drogę poprzeczną, a pieszy przechodzi na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdżał pojazd. Brak wyznaczonego na jezdni przejścia nie ma tu żadnego znaczenia. Cytowany przepis ma zresztą bardzo słuszne podstawy. Nie można wymagać od pieszego, by zatrzymywał się i oglądał za siebie upewniając się, czy do skrzyżowania nie zbliża się z tyłu jakiś pojazd.
Pyt. 20. Art. 17 ust. 1. Ustawy Prawo o ruchu drogowym stanowi: "Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu się niewynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego oraz przy wjeżdżaniu (...) na drogę z drogi niebędącej drogą publiczną oraz ze strefy zamieszkania". Pojazd czerwony wyjeżdżający ze strefy zamieszkania włącza się do ruchu. A zatem jaka będzie kolejność przejazdu w tej sytuacji? Gdyby to było zwykłe skrzyżowanie, wówczas skręcający w lewo żółty samochód musiałby ustąpić pierwszeństwa jadącemu prosto czerwonemu autu. W tym przypadku jednak czerwony samochód włącza się do ruchu. Z tego powodu położone naprzeciwko siebie wloty na drogę z pierwszeństwem nie są równoważne. Żółty samochód jest już w ruchu, natomiast czerwony dopiero włącza się do ruchu, a więc w tym przypadku pierwszeństwo będzie miał pojazd żółty.
Pyt. 21. Art. 47a ustawy Prawo o ruchu drogowym stanowi: "Kierujący pojazdem w tunelu, podczas zatrzymania wynikającego z warunków lub przepisów ruchu drogowego, jest obowiązany zachować odstęp od poprzedzającego pojazdu nie mniejszy niż 5 m". W tunelu może wydarzyć się wypadek lub nawet zbiorowy karambol. Widząc zatrzymujące się przed nami pojazdy nie wiemy przecież, jaki jest powód tego zatrzymania, co się stało. Może okazać się, że za chwilę pojawią się samochody służb ratunkowych, pogotowie lub straż pożarna. Jeżeli zachowamy duży odstęp od samochodu, który zatrzymał się przed nami, to wiele łatwiej będzie nam manewrować autem w celu usunięcia się na bok i utworzenia tzw. korytarza życia. Jeśli natomiast podjedziemy tuż do zderzaka stojącego przed nami pojazdu, to możliwości manewrowania naszym samochodem będą o wiele mniejsze, zwłaszcza gdy znajdzie się naśladowca, który również zatrzyma się kilkanaście centymetrów za nami.