Taxi wygrywa. Koniec "przewozu osób"

Wszystko wskazuje na to, że wiosną 2012 r. z polskich ulic znikną samochody z napisem "przewóz osób", a zostaną tylko licencjonowane taksówki.

Protest taksówkarzy. Fot. Jacek Waszkiewicz
Protest taksówkarzy. Fot. Jacek WaszkiewiczReporter

Przyjęte przez Sejm zmiany w ustawie o transporcie drogowym zakładają, że tzw. "przewóz okazjonalny", na podstawie którego funkcjonuje konkurencja dla licencjonowanych taksówek, zostanie ograniczony wyłącznie do pojazdów przystosowanych do transportu co najmniej 8 osób i aut zabytkowych.

Kierowcy, którzy obecnie jeżdżą w ramach "przewozu osób" korzystając z aut niespełniających tych wymogów, będą mieli czas do wiosny 2012 r., aby przekwalifikować się na licencjonowanego taksówkarza. Firmy zajmujące się przewozem osób są niezadowolone.

- Klienci wybierają nasze usługi właśnie dlatego, że nie jesteśmy korporacją taxi. Gdy te zmiany wejdą w życie, będziemy musieli mocno ograniczyć działalność- mówi Adam Nowotniak, szef warszawskiej firmy Night Drivers. We flocie 100 aut ma jedynie 12, którymi można przewieźć co najmniej 8 osób. Reszta kierowców będzie musiała zmienić samochody lub zrezygnować z pracy.

Kara za złamanie nowych przepisów ma wynosić 15 tys. zł. Zmiany na gorsze mogą też odczuć korzystający z przewozu osób. Gdy zniknie konkurencja, korporacje taxi będą mogły podnosić ceny bez obawy, że stracą klientów. Zmiany przepisów muszą zatwierdzić jeszcze senat i prezydent. Tomasz Dominiak

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas