Tak wygląda ferrari four

Stało się. Po latach wyznawania jedynie słusznego napędu na tylną oś, inżynierowie Ferrari pozazdrościli Lamborghini lepszej trakcji.

Włosi z Maranello opublikowali właśnie pierwsze zdjęcia najnowszego ferrari - modelu z napędem na cztery koła oznaczonego symbolem FF (ferrari four).

Samochód, który zadebiutuje na marcowym salonie w Genewie zastąpić ma w ofercie 612 scaglietti. To dla marki bardzo ważny model, bowiem Włosi stanęli niedawno w obliczu bardzo dużej konkurencji ze strony czterodrzwiowych coupe. Auto z nadwoziem typu shooting brake charakteryzować ma się więc "bardzo dużą uniwersalnością".

Podobnie jak scaglietti samochód posiada cztery miejsca, ale napędzany będzie zupełnie nowym silnikiem. Jednostka V12 o pojemności 6,6 l rozwijać ma moc aż 660 KM, czyli aż o 120 KM więcej, niż oferowany w scaglietti silnik o pojemności 5,75 l. Mimo tego auto emitować ma aż o 110 gramów CO2 mniej, niż jego poprzednik (o ile to potencjalnego nabywcę interesuje...). Samochód osiąga prędkość maksymalną 335 km/h i przyspiesza do setki zaledwie w 3,7 sekundy.

Reklama

Sprzedaż nowego modelu rozpocznie się latem tego roku. Ceny nie zostały jeszcze ujawnione.

Zostań fanem naszego profilu na Facebooku. Tam można wygrać wiele motoryzacyjnych gadżetów. Wystarczy kliknąć w "lubię to" w poniższej ramce.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ferrari
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy