Ranna w dwóch wypadkach!

Załoga karetki pogotowia i ciężarna pacjentka zostali poszkodowani w wypadku, do którego doszło w poniedziałek po południu w centrum Katowic. Po spowodowanych wypadkiem utrudnieniach, późnym popołudniem ruch samochodowy w śródmieściu wrócił do normy.

Załoga karetki pogotowia i ciężarna pacjentka zostali poszkodowani w wypadku, do którego doszło w poniedziałek po południu w centrum Katowic. Po spowodowanych wypadkiem utrudnieniach, późnym popołudniem ruch samochodowy w śródmieściu wrócił do normy.

Jak powiedział PAP rzecznik katowickiej policji, Jacek Pytel, karetka jechała na sygnale ulicą Sokolską, w kierunku placu Wolności. Kierowca ambulansu, zgodnie z przysługującymi mu uprawnieniami, wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. W pojazd wjechał wówczas wyjeżdżający z ulicy Mickiewicza opel.

"Dwie osoby z obsługi karetki oraz przewożona pojazdem pacjentka w ciąży zostali przewiezieni do szpitala" - powiedział Pytel. Według wstępnych informacji, życiu poszkodowanych nic nie zagraża. Jak dotąd nie ma jednak informacji o charakterze obrażeń, jakich doznali.

Reklama

Według informacji rzecznika Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego Katowicach Jerzego Wiśniewskiego, ciężarna, która była wieziona karetką, tego samego dnia ucierpiała w dwóch wypadkach.

"Do pierwszego została wezwana nasza karetka, która zawiozła kobietę do jednego z katowickich szpitali. Po badaniach inna karetka, nie należąca do WPR, zabrała pacjentkę do innej placówki na konsultacje. Właśnie podczas tej podróży doszło do drugiego wypadku" - powiedział Wiśniewski.

Po wypadku w okolicy doszło do poważnych utrudnień, w śródmieściu tworzyły się korki. Późnym popołudniem ruch wrócił już do normy - powiedział Pytel.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: ranni | ruch samochodowy | wypadek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy