Poradnik kupującego: Vectra B

Paleta modeli Vectry B spełnia niemal wszystkie oczekiwania. Kilkanaście wersji silnikowych, różne odmiany nadwoziowe - każdy znajdzie coś dla siebie.

Druga generacja Vectry została zaprezentowana w roku 1995. W stosunku do świetnie sprzedającej się, ale pozbawionej charakteru poprzedniczki była prawdziwą sensacją stylizacyjną. Obszerne nadwozie, bogate wyposażenie, dobre właściwości jezdne i szeroka gama silników czyniły z niej bardzo atrakcyjny towar, którym na rynku wtórnym pozostaje do dziś.

Vectra B jest praktycznym samochodem rodzinnym, a jednocześnie na tyle poręcznym by sprawnie radzić sobie w mieście.

W historii modelu istotne są dwie daty. Pierwsza to rok 1996, kiedy gamę modeli uzupełniono o wersję kombi. Trzeba przyznać, że było to w swoim czasie prawdziwe wydarzenie - nie tylko dla miłośników Opla. Przypomnijmy, że poprzednia generacja modelu nie występowała w takiej odmianie, tracąc sporą grupę klientów na rzecz Volkswagena Passata Varianta.

Druga istotna data to rok 1999 - czyli modernizacja modelu. Auto stało się nieco bardziej eleganckie z zewnątrz. Najważniejszym zewnętrznym wyróżnikiem zmodyfikowanej Vectry jest chromowana obwódka atrapy chłodnicy, nowe zderzaki, listwy boczne oraz nowe jednoczęściowe lampy przednie. Wewnątrz auta zdecydowano się na nieznaczne poprawki tablicy przyrządów oraz poprawę jakości materiałów tapicerskich i tworzyw sztucznych. Dokonano także niewielkich korekt zawieszenia i układu kierowniczego, aby zwiększyć bezpieczeństwo i pewność prowadzenia. Warto wspomnieć jeszcze jednej, istotnej rzeczy, której z zewnątrz nie widać - w zmodernizowanym modelu pojawił się system ochrony kręgów szyjnych kierowcy i pasażera - bardzo podobny do tego jaki stosuje Saab. Działa on na prostej, mechanicznej zasadzie i jest dzięki temu jest zupełnie bezawaryjny.

Jedynym mankamentem nadwozia Vectry są problemy z korozją. Zabezpieczenie jest o niebo lepsze niż w poprzedniej generacji modelu, ale do innych mocnych konkurentów wiele jej niestety brakuje. Najsłabszym punktem są dolne krawędzie tylnych błotników oraz niestety progi. Wiele starszych egzemplarzy ma już wstawione reperaturki (gotowe elementy błotników). Trzeba jednak pamiętać, że tego typu ingerencje blacharskie rozwiązują problem na dwa-trzy lata. Po takim okresie na naprawianych elementach znów pojawiają się ogniska korozji. Z upływem czasu i solą na drogach lepiej radzą sobie wersje po liftingu. Bez trudu znajdziemy egzemplarze z końcówki produkcji, które wciąż wyglądają jako nowe.

Opisując tak popularny samochód jak Vectra B, nie trzeba chyba dodawać, że zaplecze części do napraw powypadkowych jest znakomite, a ceny poszczególnych elementów należą do najniższych na rynku.

Ciąg dalszy na następnej stronie

Podwozie, zawieszenie

Zawieszenie Vectry jest przyjazne polskim użytkownikom. Jak na dzisiejsze czasy podwozie jest proste konstrukcyjnie i tanie w naprawach. Z przodu producent zastosował klasyczny układ McPherson, w którym praktycznie wszystkie elementy składowe można wymienić oddzielnie. Z tyłu mamy wprawdzie konstrukcję wielowahaczową, ale nie należy się jej obawiać - okazuje się zaskakująco trwała i tania w serwisowaniu. Użytkownicy chwalą sobie dobre właściwości jezdne. Szczegóły zestrojenia zależą oczywiście od wersji silnika, ale nawet bazowe modele są w miarę przewidywalne w prowadzeniu. Ogólne, dobre wyciszenie silników benzynowych i szumów powietrza owiewającego nadwozie we wszystkich wersjach sprawia, że Vectrą B bardzo przyjemnie pokonuje się nawet najdalsze trasy.

Szukając minusów podwozia Vectry, wskazać należy na silną podsterowność, która akceptowalna w podstawowych modelach staje się już nieco dokuczliwa w wersjach V6. Drażni także dość silny wpływ układu napędowego na kierownicę (szczególnie w wersjach najmocniejszych). Ostatnim problemem na który wskazują użytkownicy jest nieco zbyt delikatne podparcie silnika i skrzyni biegów. Podczas gwałtownego przyspieszania lub hamowania bieg może nawet zgrzytnąć.

Ciąg dalszy na następnej stronie

Silniki benzynowe

Gama benzynówek jest w tym przypadku bardzo szeroka i każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Podstawową propozycją, o której warto wspomnieć jest jednostka ośmiozaworowa 1.6 o mocy 75 KM. To oczywiście konstrukcja starej daty, ale jeśli komuś zależy na niskich kosztach eksploatacji i rozważa zakup montaż instalacji LPG, 1.6 8V jest idealnym wyborem. Niestety - decydując się na wersję 1.6 8V trzeba pogodzić się z mizernymi osiągami i sporym przebiegiem. Jednostka ta oferowana była tylko w początkowym okresie produkcji. Kolejne czterocylindrowe propozycje to już zaawansowane szesnastozaworówki, które łączą niezłą dynamikę z akceptowalnym zużyciem paliwa, ale każą sobie za to płacić w serwisie. Minusem jest drogi układ rozrządu, który na dodatek wymaga wymiany co 60 000 km (podajemy okres zalecany przez niezależnych mechaników).

Niezależnie od tego czy będzie to model 1.6, 1.8 czy 2.0 koszt kompletnej usługi z częściami swobodnie może przekroczyć 1000 zł. Ze względu na szereg technicznych "niuansów" i liczne drobne modyfikacje rozwiązań w zależności od daty produkcji czy numeru silnika, polecamy korzystanie z usług specjalistów stale naprawiających Ople.

Najgorsze co może spotkać nabywcę, to silnik 16V z tanią, mieszalnikową instalacją LPG. Zdecydowana większość takich egzemplarzy znajduje się już w opłakanym stanie, ma poważne problemy z utrzymaniem wolnych obrotów, oraz bardzo dużo pali. Na porządku dziennym występują problemy z nadpalonymi gniazdami zaworowymi i popękanymi głowicami. Jedynym sposobem na poprawną przeróbkę Vectry 16V jest dobra instalacja sekwencyjna.

Dyskusyjne są wersje V6. Silnik jest zabudowany dość ciasno, co utrudnia wykonanie podstawowych czynności obsługowych. Wyzwaniem jest choćby wymiana świec, która wymaga częściowego demontażu kolektora ssącego. Skomplikowana i droga okazuje się także wymiana rozrządu, zalecana co 40-60 tys. km. Taki interwał biorąc pod uwagę klasę samochodu jest denerwująco krótki. Z drugiej jednak strony - Vectra V6 to idealny przykład skromnie wyglądającego samochodu, który na drodze potrafi wiele, a na dodatek jest bardzo przyjemny w prowadzeniu. Porównując go z bezpośrednimi rywalami w tej klasie ceny, pojemności i mocy - jest jedną z najlepszych propozycji.

Ciąg dalszy na następnej stronie

Silniki Diesla

Dla wielbicieli silników wysokoprężnych początkowo jedyną propozycją była jednostka 1.7 TD o mocy 82 KM. Silnik z tradycyjnym, pośrednim wtryskiem paliwa cieszy się sporym uznaniem użytkowników, którym nie zależy na osiągach. Za konstrukcję odpowiedzialna jest japońska firma Isuzu. Model okazał się zaskakująco trwały i tani w eksploatacji. Użytkownicy chwalą sobie niskie spalanie i łatwy rozruch w warunkach zimowych. Minusem jest przeciętna dynamika, która skłania raczej do jazdy prawym pasem. Biorąc pod uwagę spore przebiegi dostępnych egzemplarzy wskazywanie słabych punktów nie ma sensu - znaczenie dla dalszej eksploatacji ma jedynie stan techniczny.

W roku 1996 w gamie pojawił się nowy silnik konstrukcji Opla - 2.0 DTI z bezpośrednim wtryskiem o mocy 82 KM, a w roku 1997 jego wzmocniona do 100 KM wersja wyposażona w intercooler. Od roku 2000 dostępna była jeszcze jedna odmiana - 2.2/125 KM. Wszystkie trzy jednostki łączą wspólne rozwiązania techniczne. Bezpośredni wtrysk paliwa zasilany pompą rotacyjną, łańcuch rozrządu i głowica ze stopów lekkich. W kwestii trwałości zdania kierowców są podzielone. Wielu kierowców chwali sobie niskie zużycie paliwa, akceptowalne osiągi (w modelu 100 oraz 125 KM nawet dobre) oraz to, że zakup Vectry DTI w dobrym stanie kosztuje zdecydowanie taniej niż zakup porównywalnie wyposażonego i porównywalnie zadbanego Passata. Pechowcy wskazują na usterki szczelności układu wtryskowego, awarie pompy paliwa oraz pękające głowice w wersji 2.2, które są bardzo trudne i drogie w naprawie. Wiele zależy jak widać od szczęścia. Kupując wysokoprężną Vectrę bez względu na koszty trzeba zatem odwiedzić wyspecjalizowany serwis i poddać ją wnikliwej diagnostyce. Jeśli trafimy na dobry egzemplarz - jeszcze długo nim pojeździmy. Nasza propozycja

Vectra B to nie tylko ładne, ale także solidne auto z ogromnym bagażnikiem, dynamicznymi silnikami i atrakcyjnymi cenami. Nie bez znaczenia jest także fakt, że zadbane egzemplarze z końcowego okresu produkcji wciąż wyglądają bardzo świeżo. Naszą propozycją jest Opel Vectra 2.0 ze 136-konnym silnikiem. Najczęściej występuje w pakiecie CD, który ustępuje tylko topowemu CDX. Znajdziemy tu m.in. felgi ze stopów lekkich, obszytą skórą kierownicę o regulowanej wysokości położenia, regulację wysokości fotela kierowcy, przyciski do sterowania radiem w kierownicy, mechanicznie sterowaną klimatyzację, podgrzewane fotele przednie itp. Samochód doskonale nadaje się do jazdy w trasie.

Ciąg dalszy na następnej stronie

W mieście Vectra 2.0 przeciętnie spala ok. 10 litrów benzyny na 100 km bez szczególnie oszczędnego obchodzenia się z gazem. Najtańsze Vectry B kosztują 7 tys. zł, ale za tę cenę kupimy co najwyżej wersję 1.6 z 1996 r. Oczywiście w samochodach mocno ponad 10-letnich nie należy wierzyć w przebiegi rzędu 140-180 tys. km, które deklarują sprzedający. Raczej trzeba liczyć się z tym, że większość aut przekroczyła ćwierć miliona kilometrów, a liczniki cofnięto.

Naprawdę ładna Vectra po liftingu z lat 2001-2002 to koszt około 16-18 tys. zł. Naszym zdaniem ceny powyżej 20 tys. zł są już nieuzasadnione, w takim przedziale lepiej spojrzeć na Vectrę C z 2002 r. w cenie ok. 26 tys. zł.

Wybór jest ogromny - dominują wprawdzie samochody sprowadzone, ale nie jest to przewaga miażdżąca i w miarę łatwo jest znaleźć Vectrę z polskiego salonu. Większym problemem okazuje się liczba samochodów sprowadzonych z Anglii - przed przekładką kierownicy lub (co gorsza) po nieudolnej przeróbce układu kierowniczego. Sprawdzajmy, czy upatrzona Vectra to nie "anglik" (w Anglii Opel nazywa się Vauxhall).

Patrząc na Vectrę z punktu widzenia osoby zainteresowanej zakupem auta używanego można powiedzieć, że jest to auto dopracowane i mało awaryjne. Przynajmniej przez pierwsze pięć-sześć lat eksploatacji poza wymianą elementów eksploatacyjnych nie powinno być z nią większych problemów. Atutem Vectry jest duża liczba stacji serwisowych.Jacek Ambrozik

Teks pochodzi z tygodnika

tygodnik "Motor"
Dowiedz się więcej na temat: poradniki | odmiany | jednostka | zakup | problemy | auto | silnik | paliwa | poradnik | Vectra
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy