No nie... Porsche na prąd?

Producenci samochodów nieustannie dążą do zmniejszenia emisji gazów, odpowiedzialnych za ocieplanie się klimatu Ziemi, przede wszystkim dwutlenku węgla.

Tego wymagają stale zaostrzane normy, tak nakazują obowiązujące trendy, taka panuje moda. Auta mają coraz mniej szkodzić środowisku. Z ogólnych tendencji nie chcą wyłamać się również wytwórcy pojazdów, które dotychczas kojarzyły się z nieposkromionymi osiągami i sportowym duchem, a nie z dążeniem do oszczędzania paliwa i troską o powietrze, którym oddychamy.

Przykładem jest Porsche, które chwali się, że model cayenne S hybrid to jego "pierwszy samochód produkcyjny zdolny do jazdy z użyciem samej energii elektrycznej". Osiąga moc maksymalną 380 KM, zużywając tylko 8,2 l paliwa na 100 km przy obniżeniu emisji CO2 do zaledwie 193 g/km. Ta sama technologia hybrydowa znajdzie również zastosowanie w modelu panamera S hybrid, którego wprowadzenie na rynek przewiduje się na przyszły rok.

Reklama

Podczas 24-godzinnego wyścigu na torze Nürburgring w Niemczech zademonstrowano z kolei możliwości porsche 911 GT3 R hybrid, z układem hybrydowym złożonym z dwóch umieszczonych przy przedniej osi silników elektrycznych o mocy 82 KM każdy, wspomagających 480-konny sześciocylindrowy silnik znajdujący się z tyłu. Zamiast konwencjonalnych akumulatorów zastosowano tu układ magazynowania energii, ładowany podczas hamowania poprzez elektryczne koło zamachowe, które następnie podczas przyspieszania zasila silniki elektryczne.

918 spyder, model koncepcyjny z silnikiem centralnym i układem hybrydowym, ma łączyć poziom emisji CO2 (70 g/km) i zużycie paliwa (3 l/100 km wg NEDC, czyli Nowego Europejskiego Cyklu Jazdy) segmentu supermini z osiągami samochodu supersportowego o mocy znacznie przekraczającej 600 KM!

W ramach projektu Stuttgart - Modelowy Region Motoryzacji Elektrycznej (Modellregion Elektromobilität Region Stuttgart) Porsche przygotowuje testy praktyczne z udziałem trzech pojazdów doświadczalnych o napędzie wyłącznie elektrycznym, opartych na modelu boxster.

"W naszej ofercie na pewno znajdzie się elektryczny samochód sportowy. Jednak taki pomysł ma sens tylko wtedy, jeżeli będzie to model porównywalny pod względem osiągów i zasięgu jazdy do obecnych samochodów sportowych" - stwierdził Michael Macht, szef Porsche AG.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: paliwa | prąd | producenci samochodów | porsche
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy