A4. 45 uszkodzonych aut

Po dwóch nocnych karambolach na autostradzie A4 w pobliżu Gliwic, w których uszkodzone zostały łącznie 33 pojazdy, trasa jest już przejezdna.

Po dwóch nocnych karambolach na autostradzie A4 w pobliżu Gliwic, w  których uszkodzone zostały łącznie 33 pojazdy, trasa jest już  przejezdna.

Jak poinformował oficer dyżurny stanowiska kierowania ruchem śląskiej drogówki, wskutek zderzeń samochodów poszkodowanych zostało łącznie dziesięć osób, w tym dwoje dzieci. Ośmioro rannych przewieziono do szpitala.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że stwierdzone u nich obrażenia nie zagrażają ich życiu. Część lekko rannych opatrzono na miejscu.

Gliwicka policja otrzymała pierwsze zgłoszenia o zderzeniach samochodów między węzłami Ostropa i Bojków po godz. 23. Na jezdni w kierunku Katowic doszło do dwóch karamboli oddalonych od siebie o około kilometr. Do wypadków przyczyniła się ograniczająca widoczność do kilku-kilkunastu metrów bardzo gęsta mgła i oblodzona, choć pozornie czarna, jezdnia.

Reklama

Podkomisarz Marek Słomski z gliwickiej policji powiedział, że najprawdopodobniej najpierw doszło do uderzenia samochodu osobowego w ciężarówkę, potem do uszkodzonych samochodów zaczęły dobijać kolejne pojazdy - łącznie było ich 17. Kilkanaście minut później seria kolejnych kolizji nastąpiła około kilometra przed pierwszym karambolem - tam zderzyło się łącznie 16 pojazdów.

Aby sprawnie przeprowadzić wszystkie czynności i zapewnić służbom dojazd, gliwicka policja zamknęła również jezdnię autostrady w kierunku Wrocławia. Wezwano też policjantów przebywających poza służbą. Tamtejszej drogówce pomagali funkcjonariusze m.in. z Zabrza, Rudy Śląskiej, Siemianowic Śląskich i Rybnika. Na miejscu uszkodzone zostały dwa radiowozy, w które uderzyły samochody ciężarowe.

Samochodami, które uczestniczyły w karambolu, podróżowali oprócz Polaków także obywatele m.in. z Ukrainy, Niemiec i Wielkiej Brytanii. Na czas nocnej blokady autostrady gliwiccy strażacy podstawili na miejsce autobusy z gorącymi napojami. Ruch z A4 w tym czasie odbywał się przez centrum miasta - ulicami Daszyńskiego i Rybnicką. Ok. godz. 6 otwarto ruch w kierunku Wrocławia. Policjanci wznowili też ruch w stronę Katowic po godz. 7.

***

Dziewięć samochodów zderzyło się w czwartek na autostradzie A4 na 139. kilometrze w kierunku Legnicy. Trasa w tym miejscu jest całkowicie zablokowana.

Jak poinformował PAP dyżurny Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, w pierwszej kolizji uczestniczył dwa pojazdy, a kolejne nie zdołamy wyhamować i wpadły na samochody blokujące trasę. W zdarzeniu została niegroźnie ranna jedna osoba. W usuwaniu skutków kolizji biorą udział cztery zastępy straży pożarnej.

Utrudnienia występują również na 71. kilometrze w kierunku Wrocławia. Tam trasa jest zablokowana po kolizji czterech aut.

***

W czwartek na trasach Dolnego Śląska panują trudne warunki drogowe. Jest ślisko, a widoczność utrudnia gęsta mgła.

Szczególnie trudne warunki panują na trasach lokalnych. Według informacji Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Staży Pożarnej we Wrocławiu na drodze wojewódzkiej nr 395 pomiędzy Turowem a Żernikami doszło do zderzenia 13 aut. Trasa jest zablokowana. W wypadku została ranna jedna osoba. Na miejscu zdarzenia pracują cztery zastępy straży pożarnej.

***

Pięć samochodów zderzyło się w czwartek nad ranem na drodze wojewódzkiej Wieluń-Łask w Masłowicach k. Wielunia (Łódzkie). Trasa jest w tym miejscu zablokowana

Policja nie ma informacji, by w karambolu ktoś ucierpiał. Nie wiadomo, ile potrwają utrudnienia.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy