Junak notuje świetną sprzedaż

​Przez 10 miesięcy tego roku wyjechała na polskie drogi rekordowa ilość motocykli i motorowerów marki Junak. Ostatni raport PZPM wskazuje, że największym zainteresowaniem cieszyły się motocykle o pojemności do 125 ccm.

Junak M11 125 ccm
Junak M11 125 ccmInformacja prasowa (moto)

Powoli zbliża się koniec roku co pozwala na wstępne podsumowanie tego sezonu, który ujawnił, że największe wzrosty w segmencie jednośladów na prawo jazdy B zanotowała nasza marka - mówi Karol Kopytek, Kierownik ds. Kluczowych Klientów Junak i dodaje - Nasza nowa kolekcja motocykli i skuterów 125 ccm została przyjęta przez motocyklistów z wielkim entuzjazmem. Nie ukrywam, że nas to cieszy ze względu na ilość pracy jaką wkładaliśmy w rozwój przez ostatnie kilkanaście miesięcy. Naszym celem było zaproponowanie "rozsądnych" jednośladów. Mam na myśli tutaj nie tylko optymalny, dojrzały design i wysoką jakość produktu, ale także dobrze skalkulowaną cenę. Zależy nam na przystępności dla polskiego klienta, który chce spełnić swoje marzenia i przesiąść się na dwa kółka.

Junak NK i Junak 127Informacja prasowa (moto)

Tegoroczna jesień to dla Junaka okres pełen wyzwań - producent przygotowuje się do wprowadzenia nowości na sezon 2016. Przypomnijmy, że przed niespełna dwoma miesiącami marka zdecydowała się na pokazanie niektórych debiutantów.  W pierwszych dwóch kwartałach nowego roku zostanie wprowadzony do sprzedaży m.in. pierwszy w historii marki Cafe Racer o pojemności 125 ccm. To będzie jedna z najmocniejszych propozycji na prawo jazdy B na rynku. 

Junak M11 i Junak 127Informacja prasowa (moto)

Przedstawiciele Junaka wspominają również, że obecnie oferowane motocykle doczekają się w przyszłym sezonie zmian technicznych:

Cały czas rozwijamy nie tylko kolekcję jednośladów, ale także pracujemy nad optymalizacją bieżących konstrukcji. Na tę chwilę mogę jedynie zdradzić, że wybrane motocykle na prawo jazdy B otrzymają dodatkowe, opcjonalne wyposażenie, a także większą moc. O szczegółach jednak będziemy mogli mówić na przełomie roku - mówi Karol Kopytek.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas