Honda CL500 to stylowy, miejski scrambler. Wystarczy prawo jazdy kat. A2
Honda CL500 to nowy motocykl japońskiego producenta, który balansuje pomiędzy modnym wyglądem, a dobrymi właściwościami użytkowymi. Czy ten zestaw cech sprawia, że jest to maszyna na każdą okazję? Sprawdzamy stylowego scramblera z Kraju Kwitnącej Wiśni, który jest dostępny dla kierowców z prawem jazdy kategorii A2.
Stylistyka Hondy CL500 nawiązuje do pierwszej drogowej terenówki Hondy - CL72 z 1962 roku. Dzięki temu mamy wrażenie obcowania z klasykiem. Szeroka kierownica, płaskie, długie siodło, skok zawieszenia większy niż w pojazdach szosowych, opony kostki czy wysoko poprowadzony tłumik oraz przedni błotnik przypominają pojazdy enduro. Niektóre elementy, takie jak gumowe osłony rur teleskopu, poprzeczka na kierownicy czy okrągłe lusterka, przenoszą nas w przeszłość. Ale pojazd jest jak najbardziej współczesny.
Lampa wykonana w technologii LED, cyfrowe wskaźniki i wszechobecna elektronika są znakiem czasu. Technika bazuje na kultowej, sprawdzonej i bardzo cenionej, dwucylindrowej Hondzie CB500. W ofercie znajdziemy szeroki wachlarz akcesoriów dodatkowych, dzięki czemu łatwo spersonalizować pojazd w kierunku klasyki, turystyki lub lekkiego terenu.
Stylistyka tego motocykla to kwestia dyskusyjna. Jeśli oczekujemy modelu wyciągniętego z przeszłości w skali 1:1 to będziemy rozczarowani. Jeśli jednak poszukujemy współczesnego, nowoczesnego pojazdu w bardziej klasycznej obudowie, interpretacji dawnych modeli, moim zdaniem Honda CL500 ma szanse zrobić na nas dobre wrażenie. Ja polubiłem jej stylistykę i właściwości jezdne, ale o tym później.
Kiedy usiądziemy za sterami Hondy CL500, szybko dociera do nas jak bardzo swobodna i naturalna jest pozycja kierowcy. Poczucie komfortu potęgowane jest przez miękkie siodło i podobnie zestrojone zawieszenie. Motocykl jest zwrotny, chętnie zmienia kierunki, a niewielki promień skrętu ułatwia dojazdy do pracy w miejskiej dżungli. Silnik zestrojono tak, żeby moc i moment były dostępne w każdym zakresie i żeby motocykl spełniał wymagania na kategorie prawa jazdy A2. Skrzynia pracuje perfekcyjnie, a działanie układu hamulcowego jest intuicyjne i dobrze wyczuwalne. Jak to w Hondzie.
Prawdziwą wisienką na torcie jest rozkład masy, czyniący z tego motocykla wyjątkowo neutralnie prowadzący się pojazd. Zestrojenie elektroniki zarządzającej ABS - znowu idealne. Oczywiście, jeśli mamy ochotę, możemy mocniej odkręcić manetkę i dynamicznie przemieszczać się w miejskich warunkach. Prawdziwa zabawa zaczyna się jednak na szutrach. Wprowadzanie w poślizg i kontrola motocykla w takich warunkach jest bardzo intuicyjna, a do tego sprawia mnóstwo przyjemności.
Ten motocykl zachowuje się naprawdę dobrze, jeśli zbliżymy się do końca jego potencjału. Przewidywalny, neutralny, przyjazny. Aż chciałoby się cofnąć w czasie i zabrać go na wakacje - na przykład na obóz dla surferow i wykorzystywać do codziennych dojazdów do miejscowych sklepów z wakacyjnym asortymentem. Bez ochraniaczy, bez kurtki, swobodnie i naturalnie. Jak czterdzieści, pięćdziesiąt lat temu. Prędkość autostradowa 140 km/h nie robi wrażenia na scramblerze Hondy. Jednak w głowie cały czas pojawiała się myśl: zwolnij, ciesz się jazda.
Honda CL500 została zaprojektowana, jako motocykl do codziennej jazdy. Nawiązuje do godnego przodka, czerpie z jego legendy, ale jest współczesnym, radosnym jednośladem, generującym mnóstwo radości z jazdy. Ale ta przyjemność nie wynika z osiągów a swobody. To świetny pojazd dla ludzi ceniących luz, lubiących klasykę, ale tylko pod względem wizualnym. Dobry kierowca szybko wykorzysta potencjał terenowy, a także utrzyma sensowne tempo w trasie. Mniej zaawansowany doceni przyjazność i neutralność.
Jakość wykonania CL500 jest na wysokim poziomie. Przyznam, ze chciałbym ten motocykl, jako "któryś tam" w garażu, żeby zabierać go w wakacje na Mazury, a w niedzielne, upalne popołudnia zrobić nim wycieczkę wokół Warszawy. Chociaż nie jest idealnie klasyczny, potrafi sprawić przyjemność, do której będziemy wracać z sentymentem.
Honda CL500 spełnia wymogi dla prawa jazdy A2, które można uzyskać mając zaledwie 18 lat. Japoński scrambler kosztuje 32 200 zł. Trudno znaleźć tańszy model w tej klasie wśród japońskiej i europejskiej konkurencji.
Jakub Olkowski