Najszybsza kobieta świata oszukała śmierć! Wypadek przy 370 km/h!

Becci Ellis – uznawana powszechnie za „najszybszą kobietę świata” – miała poważny wypadek. W czasie próby pobicia swojego poprzedniego motocyklowego rekordu prędkości wypadła z drogi jadąc około 370 km/h!

Do wypadku doszło w czasie imprezy World Wheelie Championship rozgrywanej na lotnisku w brytyjskim Elvington. 46-letnia Becci dosiadała specjalnie przygotowane, turbodoładowane, Suzuki Hayabusa o pojemności 1300 cm3.

Kobieta rozpędziła maszynę do 416 km/h, ale wpadła w poważne tarapaty w czasie hamowania. Przy prędkości około 370 km/h maszyna uderzona została silnym podmuchem wiatru. Doświadczonej motocyklistce nie udało się opanować motocykla, który zjechał z pasa startowego na trawę. Mimo tego - dzięki dużym umiejętnościom - kobieta utrzymała się na motocyklu do prędkości około 140 km/h.

Reklama

Chociaż Suzuki zostało mocno rozbite Ellis wyszła z wypadku niemalże bez szwanku. W momencie uderzenia o ziemię Becci straciła przytomność. Drogą powietrzną przetransportowano ją do pobliskiego szpitala. Tam, po szczegółowych badaniach, okazało się, że kobieta ma tylko złamaną kostkę, na którą założono gips, rozległe siniaki i niegroźne obrażenia karku. Po opatrzeniu ran Becci wróciła do Elvington chcąc zobaczyć dalszą część imprezy...

Mimo odniesionych obrażeń Ellis nie rezygnuje z planów pobicia kolejnego rekordu. Jak sama twierdzi - najbardziej frustrująca jest złamana kostka, przez którą - na kilka miesięcy - zmuszona będzie odstawić motocykl.

Becci stwierdziła, że jej wypadek przysporzy też dużo pracy jej mężowi - Mick’owi - który zajmuje się przygotowaniem motocykli. Odbudowa zniszczonego Suzuki, którego silnik podkręcony został od 600 KM, na pewno zajmie mu sporo czasu.

Aktualny rekord prędkości Becci Ellis, ustanowiony w październiku zeszłego roku na tym samym lotnisku, wynosi 264 mph, czyli przeszło 424 km/h!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL