Sześciu mistrzów świata na start!

Zaczynają w najbliższą niedzielę na torze Albert Park w Australii, a zakończą 25 listopada na w Ameryce Południowej walcząc o Grand Prix Brazylii. Rusza 62 sezon Formuły 1. Mistrzowskich tytułów w obu kategoriach będzie bronić reprezentacja Red Bull Racing. Indywidualnie Sebastian Vettel, wśród konstruktorów Adrian Newey i spółka z Milton Keynes.

Zaczynają w najbliższą niedzielę na torze Albert Park w Australii, a zakończą 25 listopada na w Ameryce Południowej walcząc o Grand Prix Brazylii. Rusza 62 sezon Formuły 1. Mistrzowskich tytułów w obu kategoriach będzie bronić reprezentacja Red Bull Racing. Indywidualnie Sebastian Vettel, wśród konstruktorów Adrian Newey i spółka z Milton Keynes.

Po raz pierwszy w długoletniej historii Formuły 1, fani królowej sportów motorowych będą mogli podziwiać w akcji sześciu kierowców, którzy mają w swoim dorobku mistrzowskie tytuły. Wszystko wskazuje na to, że wśród tej elitarnej grupy znajduje się zawodnik, który pod koniec roku będzie świętował swój kolejny tryumf. Kto ma największe szanse? Kto może sprawić niespodziankę ? Kto zanotuje spektakularną porażkę ? Podobne pytania można mnożyć i na pewno nikt dzisiaj, nie jest w stanie udzielić na nie odpowiedzi. Można jednak pokusić się o drobne spekulacje.

Reklama

Sebastian Vettel - Red Bull Racing

Niemiec, to aktualnie panujący mistrz świata w podwójnej koronie (rok 2010 również należał do kierowcy Red Bull Racing) - zarazem najmłodszy champin w historii F1. Wielu fachowców ściśle związanych ze światem Formuły 1, właśnie w Vettelu upatruje głównego kandydat do mistrzowskiego tytułu w zbliżającym się sezonie. Za kierowcą Red Bull Racing przemawia ubiegły rok, Adrian Newey - główny inżynier stajni Red Bull, oraz obycie się z rolą faworyta. Popularny "Seb", rok temu zostawił daleko w tyle swoich konkurentów, świętując drugi tytuł w karierze na kilka wyścigów przed zakończeniem wyścigowego kalendarza. Kilka dni temu były menadżer teamu Renault Flavio Briatore stwierdził, że ten sezon będzie łudząco podobny do minionego, a sprawa tytułu rozstrzygnie się na początku mistrzostw (oby się mylił). Takie rozwiązanie jest możliwe tylko w jednym wypadku, jeżeli genialny konstruktor - Adrian Newey kolejny raz da Vettelowi samochód, którym Niemiec będzie pokazywał tylne skrzydło rywalom. Jak na razie RB8 nie zachwyca. Jeżeli Niemiec wywalczy tytuł w tym sezonie, to będzie trzecim kierowcą w historii, który zdobył mistrzostwo trzy razy z rzędu.

Jenson Button - McLaren

Mistrz świata z roku 2009 stawiany jest w gronie najgroźniejszych konkurentów Sebastiana Vettela. Brytyjczyk jest chyba najlepiej jeżdżącym technicznie kierowcą w obecnej stawce kierowców Formuły 1. To jest atut, który w ostatecznym rozrachunku może się okazać kluczowym. Trzeba bowiem pamiętać, że dostawcą ogumienia do bolidów, wciąż pozostaje włoska firma Pirelli.

"Gumy" ze słonecznej Italii zrobiły sporo zamieszania w ubiegłym sezonie. Nie wszyscy umieli się przestawiać na delikatne i ulegające szybkiej degradacji opony. Najlepiej sztuka ta udała się właśnie Buttonowi. Jest to wynik bardzo perfekcyjnej jazdy, płynnej i przemyślanej. Jeżeli tylko Jenson dostanie konkurencyjny samochód to na pewno do ostatniego kółka będzie walczył z Vettelem i nie będzie na straconej pozycji. Co pokazał w ubiegłorocznym GP - Kanady.

Mark Webber - Red Bull Racing

Dla 36 - letniego Webber nadchodzący sezon będzie przysłowiowym ostatnim dzwonkiem na to, aby wywalczyć upragniony tytułu mistrza świat (Webber jako jedyny ze ścisłej czołówki, nie ma w dorobku mistrzowskiego "skalpu"). W siłę Australijczyka wierzą szefowie stajni Red Bull Racing, którzy są przekonani, że Webber i Vettel będą do samego końca rywalizować w wewnątrz zespołowej konfrontacji. Jak co roku, ekipa z Milton Keynes zapewnia, że obaj kierowcy mają te same szanse i że będą traktowani w zespole na równi. Biorąc pod uwagę dwa ostatnie sezony trudno w to uwierzyć, ale może polityka Red Bull Racing uległa zmianie.

Webber ma problem nie tylko z tym, że musi dzielić garaż z Sebastianem Vettelem. Australijczyk jest mistrzem kwalifikacji. Niestety w ubiegłym sezonie zwycięskie pole position Webber przegrywał już na starcie. I co gorsza, po wygaszeniu semaforów lądował na dalszych miejscach. Starty są niewątpliwie achillesową piętą kierowcy Red Bull Racing. Jeżeli ich nie poprawi nie ma nawet co marzyć o mistrzostwie. Fernando Alonso Ferrari

Dwukrotny mistrz świata w barwach Renault, po przyjściu do włoskiej scuderii (rok 2010) miał z marszu wywalczyć oczekiwany w Maranello od dawna tytuł mistrza świata. Niewiele brakował, a marzenie zostałby spełnione. Hiszpan w kiepskim aucie był bliski pokonania Vettela. Gdyby nie błędna taktyka inżyniera wyścigowego w ostatnim wyścigu na torze w Abu Zabi, pewnie tak by się stało. Niestety w Maranello musieli poczekać.

Rok później bolid Ferrari F - 150 okazał się koszmarnym nieporozumieniem. Alonso nawet przez moment nie zbliżył się do Niemca, mało tego nie stanął na podium w klasyfikacji generalnej na koniec sezonu. To był policzek dla Ferrari i Alonso. Wiele wskazuje na to, że także w tym sezonie Hiszpan będzie walczył z samochodem... a nie z rywalami. Jeżeli Włosi chcą rzeczywiście powrócić na tron, muszą dać Alonso "wózek", który będzie, co najwyżej minimalnie odstawał najlepszy. Na razie jest przepaść i trudno oczekiwać radykalnej przemiany na początku sezonu.

Lewis Hamilton - McLaren

Mistrz świata z 2008 roku jest największą zagadką sezonu 2012. Tak naprawdę nikt nie wie w jakiej dyspozycji znajduje się kierowca McLaren. Hamilton zatrudnił menadżera i uporządkował swoje życie prywatne, ale czy posprzątał głowę ? Niedawno przeprowadził się, z nudnej jego zdaniem Szwajcarii, do wesołego Monte Carlo. Czy to wystarczy do zdobycia tytułu mistrza świata ? Raczej nie. Anglik jest szybki i agresywny. Niestety wielokrotnie zbyt agresywny, co wynika z frustracji kiedy nie potrafi się przedostać na czoło stawki. Prowadzi to do niepotrzebnych kolizji i kar. Brytyjczyk musi panować nad swoimi emocjami, jeżeli myśli poważnie o zdobyciu tytułu ... i to nie tylko w nadchodzącym sezonie. Sam talent może nie wystarczyć.

Kimi Raikkonen - Lotus

"Iceman" udowodnił w przedsezonowych testach, że pomimo dwuletniej przerwy (starty w rajdach WRC) nie zapomniał jak się prowadzi bolid. Najlepszy kierowca roku 2007 (wówczas jeździł w Ferrari) w takiej formie i w takim samochodzie może sprawić niejedną niespodziankę. Będą to raczej epizody wyścigowe, a niżeli konkretny wynik. Chociaż z drugiej strony, miejsce na podium klasyfikacji generalnej sezonu 2012 może być dla fińskiego kierowcy osiągalne. Tytuł mistrza w tym roku będzie jeszcze poza zasięgiem Raikkonena.

Michael Schumacher - Mercedes. AMG

Najbardziej utytułowany kierowca w historii Formuły 1 (siedem tytułów mistrza świata), wciąż ma do udowodnienia, że jego powrót do Formuły 1 nie jest tylko odcinaniem kuponów od bogatej kariery. 43 - letni Niemiec od dwóch lat zapowiada, że jeszcze nie powiedział ostatniego słowa, że stać go na zwycięstwa. Pora więc przekuć słowa w czyny, bo w innym wypadku nadchodzący sezon może być ostatnim. Umowa podpisana przez Michaela Schumachera wygasa wraz końcem tegorocznego sezonu. Od osiągniętych wyników Niemiec warunkuje ewentualne przedłużenie kontraktu.

Bolid Mercedesa W03 w przedsezonowych testach prezentował się bardzo solidnie, być może w rękach starego mistrza będzie zabójczą bronią dla rywali.

Lista startowa kierowców sezonu 2012

1. Sebastian Vettel Niemcy Red Bull

2. Mark Webber Australia Red Bull

3. Jenson Button Wielka Brytania McLaren

4. Lewis Hamilton Wielka Brytania McLaren

5. Fernando Alonso Hiszpania Ferrari

6. Felipe Massa Brazylia Ferrari

7. Michael Schumacher Niemcy Mercedes

8. Nico Rosberg Niemcy Mercedes

9. Kimi Raikkonen Finlandia Lotus

10. Romain Grosjean Francja Lotus

11. Paul di Resta Szkocja Force India

12. Nico Hulkenberg Niemcy Force India

14. Kamui Kobayashi Japonia Sauber

15. Sergio Perez Meksyk Sauber

16. Daniel Ricciardo Australia Toro Rosso

17. Jean-Eric Vergne Francja Toro Rosso

18. Pastor Maldonado Wenezuela Williams

19. Bruno Senna Brazylia Williams

20. Heikki Kovalainen Finlandia Caterham

21. Witalij Pietrow Rosja Caterham

22. Pedro de la Rosa Hiszpania HRT F1

23. Narain Karthikeyan Indie HRT F1

24. Timo Glock Niemcy Marussia

25. Charles Pic Francja Marussia

Kalendarz wyścigów Formuły 1 na rok 2012

 

1 GP Australii Albert Park 2012-03-18

2 GP Malezji Sepang International Circuit 2012-03-25

3 GP Chin Shanghai International Circuit 2012-04-15

4 GP Bahrajnu Bahrain International Circuit 2012-04-22

5 GP Hiszpanii Circuit de Catalunya 2012-05-13

6 GP Monako Circuit de Monaco 2012-05-27

7 GP Kanady Giles Villeneuve Circuit 2012-06-10

8 GP Europy Valencia Street Circuit 2012-06-24

9 GP Wielkiej Brytanii Silverstone Circuit 2012-07-08

10 GP Niemiec Nurburgring 2012-07-22

11 GP Węgier Hungaroring 2012-07-29

12 GP Belgii Spa-Francorchamps 2012-09-02

13 GP Włoch Autodromo Nazionale di Monza 2012-09-09

14 GP Singapuru Singapore Street Circuit 2012-09-23

15 GP Japonii Suzuka 2012-10-07

16 GP Korei Korean International Circuit 2012-10-14

17 GP Indii Buddh International Circuit 2012-10-28

18 GP Abu Zabi Yas Marina Circuit 2012-11-04

19 GP USA Circiut of the Americas 2012-11-18

20 GP Brazylii Autodromo Carlos Pace 2012-11-25

 Robert Galiński

 

 

 


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy