Sergio Perez po wypadku nadal w szpitalu

Sergio Perez z zespołu Sauber, który uległ groźnemu wypadkowi w sobotnich kwalifikacjach do niedzielnego wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Monako, nie został jeszcze wypisany ze szpitala im. Księżnej Grace w Monte Carlo.

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, lekarze zdecydowali zostawić 21-letniego Meksykanina na obserwacji do poniedziałku, kiedy przeprowadzą jeszcze dodatkowe badania.

W oficjalnym komunikacie opublikowanym przez team Sauber poinformowano, że kierowca czuje się dobrze, w nocy spał przez kilka godzin. Rano rozmawiał z lekarzami, którzy potwierdzili wcześniejszą diagnozę o wstrząśnieniu mózgu i urazie stawu biodrowego i uda.

W sobotę podczas ostatniej fazy kwalifikacji Perez przy dużej szybkości, po wyjściu z tunelu, uderzył prawą stroną bolidu w barierę ochronną, a później jego uszkodzony samochód wpadł na inny fragment zabezpieczenia trasy na torze ulicznym w Monte Carlo. W tym samym miejscu na treningach kraksy mieli Niemiec Nico Rosberg i Włoch Vitantonio Liuzzi.

Reklama

Sobotnie kwalifikacje, które z powodu jego wypadku przerwano na ponad pół godziny, wygrał Sebastian Vettel (Red Bull-Renault). Broniący tytułu mistrza świata Niemiec po raz piąty w tym sezonie, a dwudziesty w karierze wywalczył pole position.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy