Schumacher: Przewaga Buttona jest już za duża
Były siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1, Michael Schumacher ma nadzieję, że tegoroczny tytuł wywalczy ostatecznie Jenson Button (Brawn GP).
Póki co Brytyjczyk ma 14 punktów przewagi nad swoim partnerem z zespołu, Rubensem Barrichello. Brazylijczyk zwyciężył w ostatnim Grand Prix Włoch i w rywalizacji o tytuł odskoczył od kierowców Red-Bull Racing, Sebastiana Vettela i Marka Webbera. Obaj tracą do Buttona znacznie więcej, bo odpowiednio 26 i 28,5 punktu. Patrząc na tą sytuację, Schumacher ma nadzieję, że lider klasyfikacji generalnej utrzyma dominującą pozycję. - Naprawdę na to liczę. Myślę, że pozostałym kierowcom ciężko już będzie mu ją odebrać, szczególnie że sami zmagają się z różnorakimi problemami - stwierdził. - Na pewno nadal będą mocno walczyć, ale sądzę, że różnica punktowa jest już zbyt wielka - dodał.
Schumacher jest też bardzo zadowolony z postawy Vettela w debiutanckim sezonie w barwach Red-Bull Racing. Niemiec wygrał w tym sezonie dwa wyścigi i jego znacznie bardziej utytułowany rodak twierdzi, że wkrótce może podążyć jego drogą. Warunkiem ma być jednak postawa szefów zespołu, którzy powinni zezwolić mu na większy indywidualizm. - W każdym kolejnym wyścigu Sebastian pokazuje ogromne umiejętności - wyjaśnił. - Z pewnością ma możliwości, by zostać kilkakrotnie mistrzem świata. Nie sądzę, by chciał być jednak ze mną porównywany. Ja nigdy tego nie lubiłem i myślę, że on czuje to samo - zakończył.