Renault z KERS na GP Włoch

Kierownictwo zespołu Renault postanowiło, że na najbliższy wyścig o GP Włoch na torze Monza z powrotem zamontuje w swoich bolidach system KERS.

Kierownictwo zespołu Renault postanowiło, że na najbliższy wyścig o GP Włoch na torze Monza z powrotem zamontuje w swoich bolidach system KERS.

Francuski zespół nie używał tego urządzenia od wyścigu GP Hiszpanii, które odbyło się w maju. Stwierdzono wówczas, że system nie pomaga kierowcom teamu w osiąganiu lepszych rezultatów.

Teraz jednak inżynierowie Renault chcą ponownie zamontować KERS w bolidach Fernando Alonso i Romaina Grosjean. Uważają, że to poprawi ich czasy o około ćwierć sekundy na każdym okrążeniu toru Monza.

- Są trzy aspekty KERS-u, jakie należy rozważyć przed zamontowaniem tego urządzenia: czas okrążenia, korzyści na starcie i przyczepność bolidu - powiedział Pat Symonds, główny inżynier Renault.

Reklama

Symonds wytłumaczył, dlaczego Renault zdecydowało się na zamontowanie tego urządzenia na wyścig o GP Włoch.

- Po pierwsze zyskamy około ćwierć sekundy na okrążeniu. To jest spora przewaga w F1. Po drugie start na torze Monza jest dość długi i do pierwszego zakrętu bolidy wyposażone w KERS mogą zyskać kilkanaście metrów nad rywalami. Jedyną wadą jest przyczepność samochodu, ale myślę, że da się go odpowiednio przygotować - powiedział inżynier Renault.

ASInfo/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy