Nico Rosberg jest pewny, że Kubica będzie kierowcą Williamsa
Robert Kubica jest bardzo bliski podpisania kontraktu z Williamsem - uważają dziennikarze niemieckiej agencji prasowej (DPA), którzy powołują się na słowa doradcy Polaka, a także byłego mistrza świata Formuły 1, obecnie menadżera Kubicy, Nico Rosberga.
Polski kierowca przebywa obecnie w Abu Zabi, gdzie przechodzi testy na torze.
"Jeśli chodzi o talent, to można śmiało porównać Roberta do Lewisa Hamiltona" - powiedział Rosberg, który - jak określiła agencja dpa - jest spokojny o to, że Kubica podpisze kontrakt z Williamsem i nie ma żadnych wątpliwości.
Polski kierowca ma za sobą pierwszy dzień testów na torze Yas Marina. W barwach Williamsa w 2018 roku będzie się ścigać Kanadyjczyk Lance Stroll. Drugie miejsce nie jest jeszcze obsadzone. Zwolnił je Brazylijczyk Felipe Massa, który zakończył karierę.
"Zdecydowanym faworytem na to miejsce jest Kubica. 32-letni kierowca udowodnił już, że mimo nie do końca sprawnej ręki może być groźny" - można przeczytać w dpa, która cytuje także wypowiedź dyrektora technicznego zespołu Paddy'ego Lowe: "To jest znakomity kierowca. Jest mocno zmotywowany, entuzjastycznie reaguje i jest niezwykle inteligentny".
Z kolei dpa dodała: "Krótko po debiucie Kubicy w Formule 1 w 2006 roku nazwano go +mistrzem przyszłości+, wiązano z nim wielkie nadzieję. Dwa lata później w bolidzie BMW Sauber świętował pierwsze zwycięstwo w wyścigu Grand Prix. Wypadek wydawał się na zawsze zakończyć jego przygodę z tym sportem, ale teraz droga na tor wydaje się być znowu otwarta. Przeszedł już pozytywnie szereg testów, ma także już zapewnioną superlicencję".
Williams, mimo że Kubica nie ma w pełni sprawnej ręki, nie musiał praktycznie niczego zmieniać w swoim bolidzie, by umożliwić nim jazdę Polakowi.
"Tylko przy kierownicy musieliśmy zmienić układ zmiany biegów, ale akurat to jest normalne. Każdy zawodnik prosi, by dostosować to do jego upodobań" - powiedział Lowe.
W bolidzie o swój powrót walczy Kubica, a za kulisami stara się o to Rosberg, którego Polak niedawno zatrudnił. Mistrz świata w roli menedżera radzi sobie na razie bardzo dobrze.
"Nigdy nie miałem takiej osoby w swoim sztabie, więc sam zajmowałem się takimi obowiązkami. Już w trakcie kariery nabrałem w tym wprawy. Nie mam zatem żadnych trudności w wypełnianiu swoich obowiązków i wspieraniu Roberta. Tym bardziej, że wiem jaki ma talent i jak jest silny mentalnie. Chyba nikt nie wie tego lepiej ode mnie. W końcu jeździliśmy razem nawet na gokartach" - przyznał Niemiec.
Kubica, który 7 grudnia skończy 33 lata, startował w Formule 1 w zespołach BMW Sauber oraz Renault w latach 2006-10. Na początku 2011 roku miał wypadek we Włoszech podczas rajdu Ronde di Andora. Doznał poważnych złamań nogi i ręki, w której dotychczas nie odzyskał stuprocentowej sprawności. Latem Polak przeszedł testy w Renault, ale francuski zespół nie zdecydował się na jego zatrudnienie. Później na Silverstone jeździł bolidem Williamsa, ale nie tegorocznym. Obecne sprawdziany przechodzi w najnowszym modelu auta.