Massa już po operacji i z tytanem nad okiem

Kierowca zespołu Formuły 1 Ferrari, Brazylijczyk Felipe Massa przeszedł w Hospital Albert Einstein w Sao Paulo operację, w trakcie której w czaszce nad lewym okiem wstawiono mu płytkę tytanową. Trwający ponad cztery godziny zabieg zakończył się sukcesem.

25 lipca, podczas kwalifikacji do Grand Prix Węgier na torze Hungaroring, Massa został uderzony w głowę przez metalową sprężynę, która odpadła z bolidu jego rodaka Rubensa Barrichello z teamu Brawn GP-Mercedes. Brazylijczyk stracił panowanie nad samochodem i uderzył z prędkością około 250 km/godz. w barierę ochronną z opon.

Z toru został przetransportowany helikopterem do szpitala w Budapeszcie, gdzie lekarze podjęli się operacji po tym, jak stwierdzili wieloodłamowe pęknięcie kości czaszki. Po dwóch dniach został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej, a kolejne tomografie mózgu nie wykazały żadnych komplikacji powypadkowych, ani pooperacyjnych.

Reklama

Po powrocie do Brazylii Massa przeszedł kolejne badania, ostatnie w ubiegłym tygodniu w USA, które nie wykazały żadnych uszkodzeń mózgu. Konieczne jednak było uzupełnienie pękniętej kości czaszki.

Lekarze przewidują, że rehabilitacja kierowcy potrwa około dwóch miesięcy, sam Massa jednak liczy na to, że dojdzie szybciej do zdrowia i będzie mógł wrócić na tor w ekipie Ferrari już 1 listopada na kończący sezon wyścig o Grand Prix Abu Zabi.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy