Hamilton najszybszy w kwalifikacjach

Brytyjczyk Lewis Hamilton zdobył 27. pole position w karierze. Kierowca niemieckiego teamu Mercedes GP rozpocznie z pierwszego miejsca niedzielny wyścig o Grand Prix Chin na torze w Szanghaju, trzecią eliminację tegorocznych mistrzostw świata Formuły 1.

Brytyjczyk Lewis Hamilton zdobył 27. pole position w karierze. Kierowca niemieckiego teamu Mercedes GP rozpocznie z pierwszego miejsca niedzielny wyścig o Grand Prix Chin na torze w Szanghaju, trzecią eliminację tegorocznych mistrzostw świata Formuły 1.

Hamilton, mistrz świata z 2008 roku, dotychczas startował w barwach McLaren-Mercedes, ale zmienił zespół przed tym sezonem. Przed rokiem właśnie w Szanghaju fabryczna ekipa Mercedes GP wywalczyła swoje pierwsze pole position, a także odnotowała pierwsze zwycięstwo w F1. Wszystko za sprawą Niemca Nico Rosberga.   

Tym razem ubiegłoroczny triumfator wystartuje z czwartej pozycji. Natomiast miejsce w pierwszej linii, obok Brytyjczyka, zajmie Fin Kimi Raikkonen z Lotus-Renault. Przed Niemcem znajdzie się jeszcze Hiszpan Fernando Alonso, a tuż za nim inny kierowca Ferrari - Brazylijczyk Felipe Massa.    Dopiero dziewiątą pozycję na starcie GP Chin zajmie Niemiec Sebastian Vettel z Red Bull-Renault, który zjechał do boksu przed końcem pierwszego okrążenia pomiarowego. Fakt, iż go nie ukończył, pozwoli mistrzowi świata z ostatnich trzech sezonów rozpocząć w niedzielę rywalizację na dowolnie wybranym przez niego rodzaju ogumienia. W podobnej sytuacji znalazł się jego rodak Nico Huelkenberg z Sauber-Ferrari, bowiem nie odnotowano mu czasu w Q3.   

Reklama

Pozostali zawodnicy z czołowej dziesiątki kwalifikacji rozpoczną GP Chin na ogumieniu, na którym walczyli o pole position. Większość z ich wybrała najbardziej miękką mieszankę, która bardzo szybko się zużywa na chropowatej nawierzchni toru. To oznacza, że w wyścigu szybko dojdzie do pierwszych wizyt w alei serwisowej.    Największym przegranym sobotniej sesji eliminacyjnej był Australijczyk Mark Webber, który odpadł w drugim etapie, uzyskując w nim 14. czas. Możliwe jest jednak, że spadnie na koniec stawki, bowiem zakończył rywalizację na poboczu, gdzie musiał zaparkować w wyniku braku paliwa. Jeśli się okaże, że sędziowie nie będą w stanie pobrać z baku litra płynu do kontroli zostanie w ten właśnie sposób ukarany.   

GP Chin odbędzie się po raz dziesiąty, a w dotychczasowej historii tylko Hamiltonowi udało się stanąć na najwyższym stopniu więcej niż raz. Był najlepszy w Szanghaju w 2008 i 2011 roku. W niedzielę, już od początku, będzie musiał odpierać nie tylko ataki Raikkonena, ale i kierowców Ferrari, którzy byli najszybsi przed południem na trzecim i ostatnim treningu.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy