Grypa przeszkodzi F1?

Nie jedźcie do Barcelony! - apeluje niemiecka minister zdrowia do kibiców Formuły 1.

article cover
Informacja prasowa (moto)

Ulla Schmidt odradza fanom najbardziej prestiżowych wyścigów świata wyjazd do Barcelony na Grand Prix Hiszpanii. Jej zdaniem właśnie stolica Katalonii jest jednym z europejskich miast najbardziej narażonym na atak epidemii świńskiej grypy.

W jednym z prasowych wywiadów Schmidt zaznaczyła, że w dobie zagrożenia pandemią wyprawa do regionu zaliczanego przez ekspertów do najpoważniej narażonego na możliwość rozwoju tej choroby jest bardzo dużym ryzykiem. W sytuacji zagrożenia pandemią jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest ograniczenie do minimum życia towarzyskiego, a szczególnie międzynarodowych podróży. To chyba logiczne, że w trakcie imprezy masowej, w której wziąć może nawet 80 tysięcy widzów na trybunach, ryzyko zarażenia i rozprzestrzenienia się choroby jest ogromne - stwierdziła.

Katalońscy działacze apelują o unikanie nerwowych reakcji i prób zniechęcenia widzów do udziału w GP Hiszpanii. Wypowiedzi Schmidt uznali za "co najmniej niestosowne", podobnie jak publikacje prasowe sugerujące możliwość rozegrania wyścigu przy pustych trybunach.

Wyścig o Grand Prix Hiszpanii odbędzie się 10 maja.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas