Grand Prix Azerbejdżanu? Tak, ale nie wiadomo jeszcze gdzie

Minister młodzieży i sportu Azerbejdżanu Azad Rachimow oficjalnie poinformował, że za dwa lata w Baku odbędzie się pierwszy w historii wyścig Formuły 1 o Grand Prix Europy. ​Jesienią przyszłego roku ma się po raz pierwszy odbyć w Baku wyścig Formuły 1. Pod koniec maja mają zostać podpisane wszystkie dokumenty - poinformowała rzeczniczka prasowa azerskiego ministerstwa sportu i młodzieży Samaja Mammadowa.

Minister młodzieży i sportu Azerbejdżanu Azad Rachimow oficjalnie poinformował, że za dwa lata w Baku odbędzie się pierwszy w historii wyścig Formuły 1 o Grand Prix Europy.  ​Jesienią przyszłego roku ma się po raz pierwszy odbyć w Baku wyścig Formuły 1. Pod koniec maja mają zostać podpisane wszystkie dokumenty - poinformowała rzeczniczka prasowa azerskiego ministerstwa sportu i młodzieży Samaja Mammadowa.

Na razie informacji nie potwierdziła Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA), nie ujawniono także szczegółów kontraktu, jaki - według zapewnień Rachimowa - szef Formuły 1 Berni Ecclestone podpisał z władzami.   

Ecclestone jest prezesem firm Formula One Management (FOM) i Formula One Administration, które wraz z innymi tworzą Formula One Group (FOG). Ta z kolei w imieniu właścicieli praw do F1 zarządza tymi zawodami - podpisuje umowy z organizatorami, przedstawia propozycje kalendarza, podpisuje umowy z zespołami, zarządza prawami do transmisji telewizyjnych i wszelkimi licencjami.   

Reklama

Tajemnicą jest także miejsce rozegrania wyścigu - czy odbędzie się na ulicznej trasie w Baku, co jest aktualnie mało realne, bądź też na nowym torze zbudowanym w pobliżu stolicy kraju.     

Wyścig o GP Europy po raz ostatni rozegrano 24 czerwca 2012 roku na ulicznym torze w Walencji. Wygrał Hiszpan Fernando Alonso z ekipy Ferrari, drugi był Fin Kimi Raikkonen z Lotusa a trzeci Niemiec Michael Schumacher z Mercedesa.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy