Formuła 1, crème de la crème sportów samochodowych
Dla starszych miłośników motoryzacji Formuła 1 symbolizowała inny, lepszy, bogatszy świat. Jednocześnie była jednak zjawiskiem egzotycznym. Znanym wyłącznie z krótkich migawek w telewizji, okazjonalnych wzmianek w prasie, co najwyżej z reportaży w obcojęzycznych czasopismach, przywożonych, a niekiedy przemycanych przez znajomych. Na szczęście później wszystko się zmieniło...
Pojawiły się transmisje z wyścigów F1, gromadzące prze ekranami milionową widownię. Coraz więcej Polaków zaczęło kibicować im bezpośrednio, zasiadając na trybunach torów Formuły 1, i to nie tylko tego najbliższego, pod Budapesztem. Po powrocie opowiadali, że było to niezwykłe doznanie, a pierwszego zetknięcia z hukiem silników bolidów, zapachem paliwa i spalin, atmosferą, towarzyszącą zawodom, nie zapomną do końca życia.
Wydarzenia związane z Formułą 1 na stałe zawitały na łamach krajowej prasy sportowej i motoryzacyjnej. Wraz z rozwojem i upowszechnianiem się Internetu zaczęliśmy być wręcz zalewani informacjami na ten temat. Bardziej lub mniej wiarygodnymi, niekiedy zwyczajnie zmyślonymi.
Zainteresowanie Formułą 1 osiągnęło apogeum, gdy na jej torach pojawił się pierwszy nasz rodak. Starty Roberta Kubicy śledzono i komentowano niemal tak, jak przed laty śledzono i komentowano wyczyny kolarzy podczas Wyścigu Pokoju. Byliśmy dumni z jego sukcesów, przejmowaliśmy się niepowodzeniami, emocjonowaliśmy się wewnętrzną rywalizacją z kolegą z zespołu, Niemcem Nickiem Heidfeldem.
Formuła 1, crème de la crème sportów samochodowych... Wielki świat, wielkie pieniądze, wielkie emocje... Dla wszystkich fanów F1 mamy dobrą wiadomość - wraz z początkiem kolejnego sezonu Formuły startujemy ze specjalnym, poświęconym jej serwisem. Transmisje na żywo z wyścigów, aktualne, bogato ilustrowane informacje o poszczególnych zespołach, kierowcach, bolidach, torach, organizatorach. Wyniki, wiadomości zza kulis i liczne ciekawostki. Szybko, kompetentnie, wiarygodnie. Już nie będziecie musieli przeszukiwać sieci, pracowicie oddzielając ziarno od plew. Wszystko, czego szukacie, znajdziecie w INTERIA.PL!
Tymczasem podczas pierwszego treningu przed Australian Grand Prix najlepsze czasy wykręcały McLareny. Najszybszy był Jenson Button przed Lewisem Hamiltonem (o 0,245 sekundy). Bardzo szybko w Albert Park jeździł weteran torów F1 Michael Schumacher, który uzyskał trzeci czas dnia.
Kolejne miejsca, według uzyskiwanych czasów zajmowali: Fernando Alonso, Mark Webber, Nico Rosberg, Daniel Ricciardo, Pastor Maldonado, Kimi Räikkönen i Kamui Kobayashi. Sebastian Vettel był...11.
1. Jenson Button McLaren-Mercedes 1:27.560
2. Lewis Hamilton McLaren-Mercedes 1:27.805
3. Michael Schumacher Mercedes 1:28.235
4. Fernando Alonso Ferrari 1:28.360
5. Mark Webber Red Bull Racing-Renault 1:28.467
6. Nico Rosberg Mercedes 1:28.683
7. Daniel Ricciardo STR-Ferrari 1:28.908
8. Pastor Maldonado Williams-Renault 1:29.415
9. Kimi Räikkönen Lotus-Renault 1:29.565
10.Kamui Kobayashi Sauber-Ferrari 1:29.722
11. Sebastian Vettel Red Bull Racing-Renault 1:29.790
12. Nico Hulkenberg Force India-Mercedes 1:29.865
13. Paul di Resta Force India-Mercedes 1:29.881
14. Bruno Senna Williams-Renault 1:29.953
15. Sergio Perez Sauber-Ferrari 1:30.124
16. Romain Grosjean Lotus-Renault 1:30.515
17. Heikki Kovalainen Caterham-Renault 1:30.586
18. Felipe Massa Ferrari 1:30.743
19. Jean-Eric Vergne STR-Ferrari 1:31.178
20. Vitaly Petrov Caterham-Renault 1:31.983
21. Timo Glock Marussia-Cosworth 1:34.730
22. Charles Pic Marussia-Cosworth 1:40.256
23. Narain Karthikeyan HRT-Cosworth (bez czasu)
24. Pedro de la Rosa HRT-Cosworth (bez czasu)